O której bylas na tym przejściu? Myśmy przechodzili tez 29 kwietnia ok 10ej i zadnej kolejki nie było
Bob
Wersja do druku
O której bylas na tym przejściu? Myśmy przechodzili tez 29 kwietnia ok 10ej i zadnej kolejki nie było
Bob
Nieprawdopodobne!! Bylam o godzinie 12 czasu polskiego i taka kolejka utrzymywala się do popołudnia. Od strony polski na pieszym nie ma dwóch kolejek które by oddzielala barierka (tak jak po drugiej stronie) mimo ze są w budynku dwa okienka dla ue i reszty to i tak stoi sie w jednej kolejce i dopiero w budynku wchodzi się swojego okienka. Właściwie w tej kolejce bylo więcej Polaków akurat.
No ja też kilkakrotnie już razy przechodzilam na pieszym w Medyce (więcej razy niż autem) i zawsze raz dwa. Ukraińcy napotkani też mówili że takiego cyrku (kolejki) od Polskiej strony to nie pamiętają. Co ciekawsze -jak mówi Bob -zaledwie 2 godziny wcześniej nic nie było :D Z późniejszych rozmów dowiedzieliśmy się, że ta długa kolejka trwała jeszcze długo. Wynika to z weekendu majowego, w piątek ludzie pracują więc w sobotę ruszyła fala. A teraz Lwów jest w modzie -tanie i fajne miasto. Na szczęście mieliśmy odpowiedni zapas czasu i "na sardynkę" wcisnęłyśmy się z Izą do marszrutki do Lwowa i tam jeszcze 1,5 godziny czekałyśmy na pociąg do Odessy (jaki upał tam był i słońce!). Gdybyśmy nie wsiadły do tej marszrutki to byłaby opcja, żebyśmy na pociąg nie zdążyły (chyba że jakiś prywatny transport by nas zawiózł).
Pewnie się wszystko skumulowało. Polscy turyści ruszający na długi weekend, Ukraińcy - studenci i pracujący w Polsce jadący na długi weekend do domu i "przygraniczni" Ukraińcy wracający z sobotnich zakupów. Swego czasu wracając w sobotę z Ukrainy napotkałem dużą (ale nie aż taką) kolejkę po naszej stronie w oczekiwaniu na opuszczenie Polski. Prawie wszyscy to byli Ukraińcy obładowani zakupami. Ciekawe jak będzie wyglądać sytuacja na przejściu od czerwca.
Za to jak wracaliśmy w srode to tlum Polakow czekał w kolejce na prawo powrotu do Ojczyzny..
Ja akurat nie o słońcu....
Rozumiem akurat trafiłyśmy na rocznicę tych wydarzeń i miałyśmy okazję obejrzeć to koszmarne miejsce.
Pytanko mam, właśnie chciałem zakupić bilet na połączenie Lwów Sołotwino i niestety nie można. Najbliższą stacją którą znajduje ich wyszukiwarka na stronie:
http://booking.uz.gov.ua/en/
jest Teresva. Wiecie o co chodzi, jest jakiś remont torów? Poszukałem w inny sposób i pojawia się wpis, że niby kurs codziennie dopiero od 17 października!!! To by potwierdzało fakt braku możliwości rezerwacji biletu, ale czy to prawda?
No i od razu pojawia się kolejne pytanie, jak dostać się z tej Teresvy do Solotvino? Niby blisko, ale jak tam z marszrutkami wygląda temat?
Cześć
Też się wybieram w połowie czerwca tym moim ulubionym "orient expressem" w południowo wschodnią część Czarnohory
- rzeczywiście pewnie coś tam remontują przed Sołotwino - bo biletów nie kupi.
Ale pewnie to nie problem - kursują tam drogą wzdłuż Cisy autobusy z Użgorodu i Mukaczewa do Stanisławowa i Kołomyi (tak ok. co 2,3 godziny coś tam jedzie). Ja pewnie kupię bilety do końca tj. Teresvy albo do Tiaczewa (bo to większe jest miasteczko) jeszcze pomyślę.
Kiedy się wybierasz ? - to ten co pojedzie pierwszy zda relację. Ja się muszę dostać do Rachowa, A ty?
Tak, znalazłem te busy, będę miał jak pamiętam o 10:30 z Teresvy, także spoko. Teresva ma 7tyś. mieszkańców więc taka mała nie jest.
Ja jadę dalej, do Rumuni. Wyjazd ok. 1/2 lipca.
To ja jadę wcześniej, jak wrócę wkleję fotkę z przystanku. Też mi się wydaje że tak po 10 jedzie Użgorod-Stanisławów.
W styczniu jechaliśmy nim w 7 osób ale z Sołotwino w stronę Rachowa, to pewnie w Teresvy też się zatrzymuje.
Przechodzicie na przejściu Sołotwino-Syget przez ten "mostek" na Cisie? Fajny pomysł na Rodniańskie i Marmarosze. Jechałem tam samochodem.
Można tam przejść na piechotkę?
Tak, tak, te przejście, można na piechotkę do Sygietu, zero problemów.
Witać!
Czy jest poranne połączenie autobusowe Lwów - Rahów?
Może lepiej uderzyć do IF a potem celować na Rahów?
Chyba lepiej uderzyć porannym pociągiem do Frakivska a potem marszrutką. Ale jest też autobus do Rachowa bodajże z Bratysławy co jedzie przez PL. Jakoś przed północą jest w Rzeszowie i koło 11 do Rachowa dociera.
A patrzałeś elektriczki? Kiedyś wracałem z Rachowa do IF elektriczką właśnie, a potem autobusem do Lwowa. Kurna, odwrotnie też powinno się dać.
Niebawem ma się ukazać dokładny rozkład jazdy
Załącznik 43258
http://rzeszow.tvp.pl/32955777/przej...uroregionalnej
Czy Ukraina czy tylko Krościenko, zobaczymy.
Przekraczałem granicę dwa tygodnie temu pieszo w Ubli pieszo. Tam ekspres, nawet nie pytali gdzie i po co, z powrotem kilkanaście minut mimo, że byłem sam na terminalu pieszym. Trzeba było czekać aż jaśnie pan pogranicznik słowacki otworzy kołowrotek a potem jaśnie pan celnik przyjdzie i popatrzy do plecaka.
Jak niegdyś na Zakarpaciu były lepsze drogi, to teraz sytuacja się odwróciła. Kratery w drogach rosną, nie widać działalności drogowców tak jak w obwodzie lwowskim i nie tylko.
Od Starego Sambora do Przełęczy Użockiej nowa nawierzchnia. W drugą stronę do Lwowa - nie jestem pewien czy w całości, przejeżdżałem tylko przez Rudki i tam był nowy asfalt.
Załącznik 43643Załącznik 43644
Droga z Boryni do Matkowa w remoncie, przecinałem ją tylko w Niżnym Wysocku i był nowy asfalt. Do remontu ma iść droga z Sambora do Stryja, ale nie wiem czy cała. Poza tym na bocznych drogach po wsiach czasem można spotkać nowe dywaniki, kilkaset metrów, kilometr, czy dwa.
Od Werchowyny do Usterik remontują (ciągle) nawierzchnię. Obecnie na długich odcinkach (kilometry) jest posypka kamieni różnej grubości - dramat. A że jechałem rowerem to podwójny dramat. No ale kiedyś skończą...
Fakt, potwierdzony przez parę osób
...
Droga do Lwowa ma nową nawierzchnię pozbawioną romantycznych dziur
.
Na całym tym odcinku jest nowy asfalt.
Kolega Bertrand jest załamany, gdzie on teraz rozwali sobie miskę olejową ?
Podpowiem , zostało jeszcze pare odcinków
...
Droga Sambor-Drohobycz- Stryj składa się z dwóch odcinków.
Pierwszy (Sambor- Drohobycz)jest fatalny , ale można jechać boczną drogą przez Hruszów (tam jest nowy asfalt)
drugi odcinek (Drohobycz - Stryj) ma nową nawierzchnię od 4 lat ( to był program pilotażowy)
Niektóre dziury są dobrze oznaczone:smile:
Załącznik 43736
Znalazłem coś dla Ciebie.
Po przekroczeniu granicy w Krościenku możesz z Chyrowa jechać przez Felsztyn do Sambora (niezła wyrypa!)
a potem coś extra czyli droga Sambor - Drohobycz którą miejscowi nazywają drogą smierci
https://1plus1.ua/1plus1video/tsn/19...ogobich-sambir
Z Drohobycza niestety gładko do Stryja i potem na południe nudną drogą przez Skole do Husnego
Zona kordona, wtorek 030320, Krościenko. Kolejek niet.
Dodatkowa kontrola przy wjeździe na Ukrainę. Bezdotykowym termometrem skanowana jest temperatura z czoła, wiec jeśli ktoś ma podwyższoną temperaturę, to może mieć problem, ale od zamaskowanej mierniczej nie udało mi się dowiedzieć jaka jest procedura w przypadku gorączki.
Przy wjeździe do Polski nie ma takiej kontroli, ale za to od niedawna Unia dzielnie chroni nas przed plagami jakie może spowodować wwóz do Polski np. chryzantem.., brzoskwiń, pomidorów - nie wolno aktualnie wwozić roślin, nasion i prawie wszystkich owoców.
Chyba jednak coś się zmieni(ło) w tzw. międzyczasie... Jeśli wierzyć Interii, to Ukraina planuje zamknąć (lub już zamknęła) granice...
https://fakty.interia.pl/raporty/rap...ce,nId,4377407
Jechalismy na koniec lutego na Ukrainę przez Budomierz (przekraczanie około północy) - całkowity czas 30min, wracaliśmy tak samo - około 13 w środku dnia, całkowity czas 60min. Po stronie ukraińskiej ok 10km katastrofy drogowej...
Ponoć już można jechać na Ukrainę (bez kwarantanny) , ... ale jakie ostre restrykcje obowiązują :mrgreen:
Trzeba mieć dwa paszporty na raz i w dodatku oba ważne !!
Toż to jawny apartheit - jak mawiają z grupy ANTY
Heniu dawaj proszę szczegóły.
Ja telefonowałem wczoraj na przejscie i dowiedziałem sie , że przejazd bez testów a tylko na papier z szczepień tylko nikt nie wie jak ma on wygladac!!
Ten cały paszport covidowy, to papier, który dają po drugiej dawce i który można samemu wydrukować czy też ściągnąć plik z internetowego konta pacjenta. Mają to respektować wszystkie kraje unijne, ale jak widać nie tylko one. Polska jako jeden z pierwszych już to wydaje.
Wchodzimy na https://pacjent.gov.pl
logujemy się na IKP (można przez swój bank jak na mObywatel) i tam po potwierdzeniu w aplikacji bankowej wejdziemy na Unijny certyfikat Covid i z niego pobiera się i drukuje PDF z kodem QR. To jest ten nasz paszport Covidowy dający uprawnienia do przejazdów zagranicznych bez wszelakich badań itd.
jest jeszcze coś takiego jak międzynarodowa książeczka szczepień, to też można wydrukować lub zakupić oryginał i tam podbija lekarz przy drugiej dawce. Ponoć to tez jest respektowane. Córka mi mówiła, ze jeden z jej wykładowców wracając z Tunezji? jako jedyny pasażer samolotu przedstawił tę książeczkę i został wpuszczony do PL bez żadnych problemów, kwarantann itp.
Już daję
Zresztą dziś rano otrzymałem sms-owe zapytanie od jednego z forumowiczów :
- co trzeba mieć aby uzyskać paszport ?
Jako że od tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem wyjaśniam.
Na dzień dobry warto zaglądnąć do dotychczasowego paszportu, aby upewnić się jaki jest termin jego ważności.
Jeśli termin minął (albo wkrótce to zrobi) najlepiej udać się do fotografa i nie zważając na utratę oblicza, pozwolić się sfotografować
- można tą czynność wykonać w automacie za 20 zeta - ale nie ma gwarancji że sami się poznamy.
Gdy już mamy wizerunek swojej twarzy na zdjęciu trzeba udać się do biura paszportowego ( w Rzeszowie jest na parterze Urzędu Wojewódzkiego)
Dobrze zabrać ze sobą długopis czarnopiszący , bo trzeba będzie wypełnić wniosek , trzeba uiścić obowiązkową opłatę i trzeba mieć jeszcze palec wskazujący
aby nim potwierdzić że jesteśmy tą osobą , a nie inną .
W zamian otrzymamy "potwierdzenie złożenia wniosku"
Możemy sobie zażyczyć, aby informacja o odbiorze gotowego paszportu trafiła sms-em na komórkę , albo w formie mailowej - TAKA nowoczesność
Na odbiór czeka się ok 10 dni (albo dłużej)
Jest więc trochę czynności do wykonania, ale mając już taki aktualny paszport łatwiej przekroczyć granicę.
Ja osobiście (to moje prywatne zdanie) jestem z grupy ANTY.
Jestem przeciwny paszportom dla osób wyjeżdżającym na Ukrainę , powinno być normalnie jak w całej pozostałej Europie.
No cóż, .....
jak nie mogę czegoś zmienić, muszę to polubić
(i to samo radzę od-szczepieńcom)
Otworzyli dziś wszystkie przejścia na Ukrainę.
Nareszcie. Ale niestety jak się nie ma paszportu Covid trzeba zrobić test w jedną i drugą stronę
http://www.bieszczadzka24.pl/aktualn...roscienku/7070
- - - Updated - - -
Planuję krótki wyjazd w sierpniu.
Jeśli ktoś w najbliższym czasie będzie się wybierał prosimy o informację jak poszło.
W Ustrzykach można zrobić szybki test i dają wersję po angielsku (jest podobno wymagana)
http://www.spzoz-ustrzyki.pl/index.php?p=2_29_laboratorium
Tu trochę więcej szczegółów:
https://www.gov.pl/web/dyplomacja/ukraina
Przy wjeździe na Ukrainę musisz posiadać przy sobie polisę ubezpieczeniową pokrywającą koszty związane z leczeniem COVID-19 oraz ew. obserwacją w placówce medycznej (kwarantanną). Ubezpieczenie musi pokrywać cały okres pobytu na Ukrainie. Strona ukraińska akceptuje ubezpieczenia wystawione przez firmy ubezpieczeniowe:
- zarejestrowane na Ukrainie;
- firmy ubezpieczeniowe posiadające swoje przedstawicielstwa na Ukrainie;
- firmy, które mają podpisaną umowę o assistance z ukraińskim partnerem.