Odp: Nasze wędrowanie po Bieszczadach
Cytat:
Zamieszczone przez
sir Bazyl
I Wysoki Wierch, i Prypiczek, i Szczob, i..., i ..., i ...żałuj :mrgreen:
Wysoki Wierch razem z jaskiniami zaliczony w sierpniu. Okolice "niby" jaskiń mają swój groźny urok. Natomiast Prypiczek i Szczob i ... wiele innych ciekawych miejsc musi poczekać do czerwca:). Domyślam się, że z Magury Stuposiańskiej jest piękny widok na Caryńską, czy ktoś może zamieścić zdjęcie?, czy muszę iść jeszcze raz i sam sobie je zrobić?:).
3 załącznik(ów)
Odp: Nasze wędrowanie po Bieszczadach
Niestety było mleczne południe i widok na Caryńską mętny, dorzucam Pawłową Łukę na zachętę ;)
Odp: Nasze wędrowanie po Bieszczadach
Cytat:
Zamieszczone przez
Browar
Niestety było mleczne południe i widok na Caryńską mętny, dorzucam Pawłową Łukę na zachętę ;)
Dzięki Browar. To teraz już wiem co straciłem, a Pawłowa Łuka już jest zaklepana. Nawet nie przypuszczałem, że tam mogą być takie skałki.
8 załącznik(ów)
Odp: Nasze wędrowanie po Bieszczadach
Sir Bazyl wywołał pewne pozytywne wspomnienia przypominając mi Wysoki Wierch. W połowie sierpnia 2010 r. otrzymałem wiadomość wielce radującą moją duszę, że od 1 września będę mógł jeszcze popracować. Czyli jesienne Bieszczady już nie wchodziły w rachubę:(. Pomyślałem sobie, że dobre i 10 dni aby przy dobrej pogodzie i sezonie chylącym się ku upadkowi, nacieszyć oko bieszczadzkimi atrakcjami. Po kilku bardziej lub mniej literacko wartościowych wyprawach, nastał dzień 22.08.2010r. i z długiej listy planowanych wycieczek, wybrałem jaskinie na Wysokim Wierchu.
Załącznik 34016
Początek trasy już był wcześniej opanowany, ale sam szczyt i jego okolice jeszcze nieznane. Przedzieranie się przez zachaszczone podłoże zaowocowało przyjemnymi dla oka ciekawostkami, których uroku żadna fotografia nie jest w stanie oddać.
Załącznik 34017 Załącznik 34018
Natomiast sam szczyt i okolice jaskiń usiane różnymi wychodniami skalnymi, budziły respekt i podziw dla tak pięknie ukształtowanego terenu.
Załącznik 34019 Załącznik 34020
Trasa do jaskiń niby oznakowana, ale bardzo mało czytelnie i w śladowych ilościach. Same jaskinie nie budzą większych emocji, ale to jednak zawsze jakaś ciekawostka, którą warto zobaczyć.
Załącznik 34021 Załącznik 34022
Gdy zaspokoiłem swoją ciekawość jaskiniami, to nadszedł czas aby sprawdzić swoją sprawność akrobatyczną i przejść granią po różnych skalnych nierównościach. Przełęcz Nasiczniańska zaoferowała mi piękny widok na wschód i trasę dalszej części mojej wędrówki.
Załącznik 34023
7 załącznik(ów)
Odp: Nasze wędrowanie po Bieszczadach
Nadszedł czas aby odrobić zobowiązania, o których pisałem wcześniej. Po przejściu niewiele ponad 1 km, skręciłem w prawo na miejsce po cerkwi i pozostałościach dawnego cmentarza.
Załącznik 34024 Załącznik 34025 Załącznik 34026 Załącznik 34027
Załącznik 34028 Załącznik 34029
Wracając już wygodnie stokówką i podziwiając to co znajdowało się po lewicy, prawicy i na wprost, nie sądziłem, że obecnie sir Bazyl i Browar w swoich sugestiach, zmobilizują mnie do tego, abym w niedalekiej przyszłość zaplanował ponowny pobyt w tych okolicach.
Załącznik 34030
A tak na marginesie, czy może mnie ktoś oświecić w sprawie potoku Caryńskiego?. Jak to jest możliwe, że jednocześnie wpada do Wołosatego i Dwernika czy Nasiczniańskiego, a w sumie do potoku o trzech nazwach?:).
Odp: Nasze wędrowanie po Bieszczadach
Cytat:
Zamieszczone przez
zbyszek1509
(...)
Trasa do jaskiń niby oznakowana, ale bardzo mało czytelnie i w śladowych ilościach. Same jaskinie nie budzą większych emocji, ale to jednak zawsze jakaś ciekawostka, którą warto zobaczyć.
Załącznik 34021 Załącznik 34022
(...)
Trasa do jaskiń ( czyli jakieś znaczki na drzewach) prowadzi na szczyt i tu ginie. Już dwukrotnie próbowałem odnaleźć te jaskinie , ale bezskutecznie. We dwóch czesaliśmy okolice szczytowe tam i z powrotem i nic.
Drugim razem miałem przekazane jeszcze dokładniejsze namiary więc myślałem że to pestka, ale na nadziei się skończyło. Odpuściłem myśląc , że się zawaliły, albo zostały zasypane, wszakże już pod szczytem prowadzony jest wyrąb lasu.
Odp: Nasze wędrowanie po Bieszczadach
Dawno temu byłem w jaskiniach ale za pierwszym razem nie trafiłem, bo zle patrzyłem. Krążyłem, krążyłem i nic, i może bym zrezygnował gdyby nie pomoc kogoś miejscowego. Trzeba patrzeć bardziej pod nogi, jak za grzybami.
Odp: Nasze wędrowanie po Bieszczadach
Cytat:
Zamieszczone przez
don Enrico
Trasa do jaskiń ( czyli jakieś znaczki na drzewach) prowadzi na szczyt i tu ginie. Już dwukrotnie próbowałem odnaleźć te jaskinie , ale bezskutecznie. We dwóch czesaliśmy okolice szczytowe tam i z powrotem i nic.
Ze względu na ich "wielkość" to nie jest takie proste aby je znaleźć. Oczywiście jak się wie, to wszystko jest łatwe:). Praktycznie od szczytu Wysokiego Wierchu znajdują się w odległości 250 m na wschód. Problem w tym, że metrówki to raczej nikt ze sobą w górach nie nosi:). Będzie okazja jeszcze raz zawitać w tamte strony aby mieć pełną satysfakcję. Również mam kilka takich podejść do różnych miejsc, których nie udało się za pierwszym razem znaleźć.
Odp: Nasze wędrowanie po Bieszczadach
Cytat:
Zamieszczone przez
zbyszek1509
A tak na marginesie, czy może mnie ktoś oświecić w sprawie potoku Caryńskiego?. Jak to jest możliwe, że jednocześnie wpada do Wołosatego i Dwernika czy Nasiczniańskiego, a w sumie do potoku o trzech nazwach?:).
Może nie oświecę, bo taka mądra w temacie potoków to nie jestem :mrgreen: ale, że czasami lubię rozwiązywać zagadki...:wink:
Caryński uchodzi do Dwernika, który to Dwernik w górnym swoim biegu jest Prowczą, w środkowym biegu Nasiczniańskim a jako Dwernik uchodzi do Sanu.
tak przynajmniej wskazane zostało przez GUGiK tutaj:
http://ksng.gugik.gov.pl/pliki/hydronimy1.pdf
Z mapy Ruthenusa rzeczywiście wynika, jakby Caryński uchodził do Wołosatego, ale na innych mapach jest to potok Bystry, który ma źródło na stoku Caryńskiej. Ten Bystry zgadzałby się również z tym co podaje GUGiK - że Bystry uchodzi Wołosatego. Szerokość i długość wskazuje na to ujście, które na mapie Ruthenusa jest "ujściem" Caryńskiego do Wołosatego.
Chyba, że jest jakaś inna odpowiedź.
I gdzie Caryński tak właściwie ma źrodło?
Odp: Nasze wędrowanie po Bieszczadach
Pomocna może być Mapa Podziału Hydrograficznego Polski. Taka MPHP (w wersji z 2010 r.) znajduje się na stronie Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej (Geoportal KZGW). Informacje szczegółowe (np. długości cieków) można odczytać za pomocą narzędzia „identyfikacja” (zielona ikonka po lewej stronie). :-).