Odp: Kleszcze i borelioza
Pojechałem sobie na Mazury i tam totalnie odpuściłem moje wcześniejsze zalecenia a łaziłem sporo po lesie. Wieczorem patrzę a w pachwinie ścierwo siedzi, na szczęście nie głęboko, więc pensetą myk i mam go. Gdy wróciłem do domu i odbierałem komuś jakieś tam wyniki badań to zauważyłem kartkę, że laboratorium za 50 zeta robi badania złapanym kleszczom czy są nosicielami wszelakiego świństwa. Czyli nauka dla innych... wyciągniętego kleszczanie nie utylizować a włożyć do jakiegoś pojemniczka i z nim szybko do laboratorium.
Teraz tutaj przeczytałem, że bezwzględnie muszę wziąć odpowiednie antybiotyki http://lymepoland.com/pliki/poradnik-dr-piotra.pdf
Mam 3 milimetrową delikatnie różową plamkę/ślad w miejscu gdzie siedział. Idę dziś do lekarza. :(
Odp: Kleszcze i borelioza
Cytat:
Zamieszczone przez
Recon1
Pojechałem sobie na Mazury i tam totalnie odpuściłem moje wcześniejsze zalecenia a łaziłem sporo po lesie. Wieczorem patrzę a w pachwinie ścierwo siedzi, na szczęście nie głęboko, więc pensetą myk i mam go. Gdy wróciłem do domu i odbierałem komuś jakieś tam wyniki badań to zauważyłem kartkę, że laboratorium za 50 zeta robi badania złapanym kleszczom czy są nosicielami wszelakiego świństwa. Czyli nauka dla innych... wyciągniętego kleszczanie nie utylizować a włożyć do jakiegoś pojemniczka i z nim szybko do laboratorium.
Teraz tutaj przeczytałem, że bezwzględnie muszę wziąć odpowiednie antybiotyki
http://lymepoland.com/pliki/poradnik-dr-piotra.pdf
Mam 3 milimetrową delikatnie różową plamkę/ślad w miejscu gdzie siedział. Idę dziś do lekarza. :(
.... to nie jest rumień... rumień jest dużo większy.... jeśli pójdziesz do tzw.rodzinnego, czy też jakiegoś innego doktora co to nie wiele ma do czynienia z tą chorobą, to na bank zaaplikuje antybiotyk...
Odp: Kleszcze i borelioza
Ja miesiąc temu zrobiłam test. Wynik negatywny. Kompleksowe badania IgG, IgM metodą western blot. Koszt 200zł. Można je wykonać w Rzeszowie, ul. Szopena 1, bez wcześniejszej rejestracji. Uważam, że warto się badać co jakiś czas.
Odp: Kleszcze i borelioza
Cytat:
Zamieszczone przez
przemolla
.... to nie jest rumień... rumień jest dużo większy.... jeśli pójdziesz do tzw.rodzinnego, czy też jakiegoś innego doktora co to nie wiele ma do czynienia z tą chorobą, to na bank zaaplikuje antybiotyk...
A co ten lekarz mający do czynienia z chorobą może prawidłowego innego zrobić?
Odp: Kleszcze i borelioza
No najpierw polecić badania w kierunku wykrycia boreliozy. Nie ma co martwić się na zaś!
Odp: Kleszcze i borelioza
Do lekarza od "tych chorób" nie trzeba skierowania , chyba ,że coś się zmieniło
Odp: Kleszcze i borelioza
Czyli dobrze zrozumiałam? Jeśli takiego kleszcza zauważymy dosłownie kilka godzin po przyssaniu, ładnie go usuniemy, zdezynfekujemy miejsce, to wizyta u lekarza jest już zbędna? Czy jednak mimo wszystko trzeba wybrac się do lekarza po antybiotyk?
Odp: Kleszcze i borelioza
Cytat:
Zamieszczone przez
Jelonkowa
Czyli dobrze zrozumiałam? Jeśli takiego kleszcza zauważymy dosłownie kilka godzin po przyssaniu, ładnie go usuniemy, zdezynfekujemy miejsce, to wizyta u lekarza jest już zbędna? Czy jednak mimo wszystko trzeba wybrac się do lekarza po antybiotyk?
... właśnie tak... jeśli go ładnie usuniesz...a jeśli nie ładnie to i tak masz duże prawdopodobieństwo, że nic nie będzie....;)
Odp: Kleszcze i borelioza
Cytat:
Zamieszczone przez
Marcowy
(...)kolega wrócił z okolic Komańczy i oprócz bieszczadzkich wspomnień przywiózł kleszcza. (...) No i wyszła borelioza jak ta lala... Na szczęście wcześnie wykryta jest ponoć całkiem wyleczalna, więc kolegę czeka - da Bóg - jedynie parę tygodni na antybiotykach.
Epilog historii: po 10 miesiącach od zakończenia kuracji antybiotykowej test Western Blot dał wynik ujemny, więc mamy tak jakby happy end :-)
Odp: Kleszcze i borelioza
No to się bardzo cieszymy. Kolega na pewno wie, że taki wynik powinien być po jakimś czasie (1-2 miesiącach) ponownie potwierdzony, dla pewności że nie jest to wynik fałszywie ujemny. Te wszystkie testy mają margines błędu, w zależności jaką metodą się badamy możemy raz mieć plusa raz minusa, heh. Ale ten western blot jest ponoć dobry. Trzymamy kciuki.