Odp: Zimowe Roztocze, czyli za trzema górami i trzema lasami
Wracają jeszcze do autobusów, to takie klamki, z tym systemem, stosowane były jeszcze znacznie później, też np. w Autosanach. A nie wiem, czy i obecnie się nie stosuje w drzwiach nieautomatycznych. Naciskało się na klamkę i drzwi się otwierały, niby nic dziwnego, ale klamka w autobusach zostawała na dole. A zamykało się poprzez trzaśnięcie drzwi. Klamka w tedy odskakiwała. Na Wojtka zdjęciu Jelcz 0-43 na licencji czeskiej Skody. Czasem były tak napchane, że trudno było drzwi zamknąć. A nieraz te Jelcze jeździły ze specjalną przyczepką.
Odp: Zimowe Roztocze, czyli za trzema górami i trzema lasami
Cytat:
Zamieszczone przez
zbyszek1509
Ale wcześniej zrobiłem sobie autoportret :-) z zimowej wyprawy po Roztoczu.
Jeśli w okolicy kiedyś będziesz, zapraszam, pójdziemy we dwóch. Wtedy nie będziemy musieli cienia fotografować;-)
Odp: Zimowe Roztocze, czyli za trzema górami i trzema lasami
Cytat:
Zamieszczone przez
Wojtek Pysz
Jeśli w okolicy kiedyś będziesz, zapraszam, pójdziemy we dwóch. Wtedy nie będziemy musieli cienia fotografować;-)
Dziękuję bardzo, bardzo dobry pomysł :-). Okolice Przemyśla udało mi się raz zaliczyć, a to już całkiem blisko. Miejmy nadzieję na wspólny cień :-).
Odp: Zimowe Roztocze, czyli za trzema górami i trzema lasami
Dziękuję Wojtku za relację:razz: Jak znajdę chwilę czasu to poszukam swoich zdjęć z wyprawy na Roztocze, bo z kilkoma miejscami mam związane wspomnienia m.in. spałam w schronisku w Werchracie i był to najtańszy nocleg, jaki mi się dotychczas przytrafił a przy tym bardzo sympatyczny:-), ale właśnie też niektóre cerkwie, cmentarze i schrony. A wszystko to się działo w sezonie, więc zimowych roztoczańskich widoków nie znam i... czuję chęć poznania:-P
Ps. Aha i wypatrzyłam dla siebie rower, ten niebieski:smile:
Odp: Zimowe Roztocze, czyli za trzema górami i trzema lasami
Dziś dopiero zobaczyłam tą relację - bardo fajna :) Bardzo podoba mi się białe zdjęcie samotnego krzyża !!! U mnie był taki sam podział -autobusy były kursowe a te wynajęte na wycieczkę to już autokar :)
Odp: Zimowe Roztocze, czyli za trzema górami i trzema lasami
Cytat:
Zamieszczone przez
maciejka
... z kilkoma miejscami mam związane wspomnienia m.in. spałam w schronisku w Werchracie i był to najtańszy nocleg, jaki mi się dotychczas przytrafił a przy tym bardzo sympatyczny:-)
W tym schronisku bardzo dobrze powinni się czuć nauczyciele. Czasem można się załapać na nocleg w sali szkolnej lub przedszkolnej:
http://ciekawe.tematy.net/2011/werch...0/_DSC8587.JPG
Piszę "czasem", bo ja zawsze byłem kierowany do mniej sympatycznej sali gimnastycznej;-)
Odp: Zimowe Roztocze, czyli za trzema górami i trzema lasami
My spaliśmy w klasie, ale w okresie wakacyjnym nie było ławek natomiast były łóżka polowe.