- no nie wiem, myślę, że raczej rzecz w tym, że ludzie jakoś przyzwyczajają się do hrabyny i nieodłącznego stadka żubrów w samochodzie... i raz na czas postanawiają to wspomnienie odbudować ;)...
Typ: Posty; Użytkownik: katarzynowosc
- no nie wiem, myślę, że raczej rzecz w tym, że ludzie jakoś przyzwyczajają się do hrabyny i nieodłącznego stadka żubrów w samochodzie... i raz na czas postanawiają to wspomnienie odbudować ;)...
A może ktoś bardzo chce zabrać w Bieszczad jedną hrabynę, hm? Może by sobie pojechała... Hrabyna może się zmaterializować w mieście Krakowie od czwartku popołudnia wzwyż, względnie w czwartek rankiem...
Kurczę, chyba zmonopolizowałam wątek :mrgreen:
Pytanie: nie będzie ktoś wracał z okolic Cisnej przez Kraków albo Rzeszów po najbliższym weekendzie? może być sobota, niedziela albo poniedziałek....
No dobra, to teraz trzeba mnie odwieźć :mrgreen: Z Krakowa prefere.
Jedzie ktoś w piątek albo sobotę w okolice Cisnej?
Pozdrawia nocnie!
Katja
A może ktoś jedzie z okolic Cisnej (dokądkolwiek, nawet do Sanoka;) ) po weekendzie, najlepiej wtorek/środa?
Czekam na info, jeśli :)
Pozdrowienia!
katja
Ekhm, Drogi Barnabo - uprasza się o odmienianie nicku... 8)
Pozdrawia autostopowo i vogle -
-ść
Ok, zawsze odpowiedź miła. Ja zjadę z gór swoich w niższe (choć też zdecydowanie wyżej morza je moje domostvo) partie jakoś niedzielą, poniedziałkiem, i wtedy net będzie mi bliższy, &c.
Miłych dni -...
Moi drodzy, taki mały wywiad środowiskowy...
Nie jechałby kto w B. tak kole pierwszego, lutego weekendu? :razz:
Pozdrawia z nadzieją na respons, serdecznie i ciepło - mimo śniegu -
hrabyna
(wciąż...
Wojtku! Mówisz i masz. Paszoł priv ;)
Pozdrowienia (sp)od-gorczańskie dla wszystkich!
K.
W niedzielę to -ść ma ochotę być w pełni pobytu :wink: Ale dzięki, tak czy inaczej.
A, co do powrotu: poniedziałek-wtorek...
:mrgreen:
Hallo,
Nie jedzie kto "na dół" pod koniec przyszłego tygodnia?
Na pewno będę się chciała dostać w Bieszcz. albo w czwartek, albo w piątek - dokładnie nie wiem jeszcze, a to niestety nie ode mnie...
Zagubiłam się właśnie w mnogości wątków stopowych, które, jak wiadomo - eksploatuję nad wyraz gorliwie :mrgreen:
Hm. Nie wiem, czy to przebije wozaków i walec, ja tam na jesieni w B. jechałam...
Luz bieszczadzki, Barnabo, luz...
(powiedziała, po raz kolejny ingerując w Twój wątek :mrgreen:)
Ja tam sesję zimową zamierzam zamknąć na równi z letnią. A co :wink:
PS. Nadal, ze staropolska...
Śmiejcie się, śmiejcie - na zdrowie :wink:
Wyszło tak, że tak bardzo chcę, że aż muszę - bywać w Bieszczadzie co te dziesięć dni, a kawałek drogi mam (w przeciwieństwie do funduszy).
W sumie fakt -...
Transport potrzebny, preferowany późnowieczorny czwartek przyszły, noc lub piątek wczesnie rano... Powrót późną niedzielą lub poniedziałkiem... :mrgreen:
To na następny tydzień, teraz dopiero...
Hallo!
Wiem, że okupuję ten wątek w sposób karygodny... cóż poradzę :roll:
Tym razem proszę o odzew kogoś, kto mógłby JUTRO podrzucić do Woli Michowej balnickiego rezydenta, co to teraz chwilowo w...
Bardzo, bardzo potrzebny transport dla jednej osoby w Bieszczad na wtorek.
Proszę, dajcie znać, jeśli ktoś z Was jechałby przez Kraków albo niedaleko.
Z góry dzięki!
K.
E, a niech będzie.
A może ktoś wraca z Bieszczadu w niedzielę przez Kraków abo okolice?
...abo w poniedziałek, ewentualnie?
No, pytam. Bo lubię. I lubią mnie doły finansowe.
PS. Inna rzecz, że...
Ała, jak Wy kłujecie w oczy... Transport, Kraków i Biesy, to się tak jakoś przedziwnie w całość składa...
A ja nie wiem (z powodów podobnych, jak Barnaba - tfu, jak można egzaminować ludzi, którzy...