Niewykluczone, że to był "turysta" z Sanepidu.
Typ: Posty; Użytkownik: Piskal
Niewykluczone, że to był "turysta" z Sanepidu.
A rosół z pizzy? Albo pizza na rosołkach? Ew. zupa z kur wielu na grubym cieście.
Julia często wspomina Twoja pizzę, że najlepsza, jaką jadła w życiu.
Że niby reklamuję i polecam? No pewnie!
Ja też byłem, klamkę pocałowałem. Smaczna.