Pudło don Enrico! W wypowiedzi marcinsa kryła sie odpowiedź:
Czyli chyba chodzi o to, żebyśmy kolor zgadli? ;)
Typ: Posty; Użytkownik: sir Bazyl
Pudło don Enrico! W wypowiedzi marcinsa kryła sie odpowiedź:
Czyli chyba chodzi o to, żebyśmy kolor zgadli? ;)
Hmmm....Browar, żywiec...to pewnikiem jest to jakisik chmiel , ewentualnie pszenica, a jak od krzyżowych to pewnie napływowy element z Malborszczyzny?
Pewnie, że fajny - jak ja bym doznał takiego "rozluźnienia zwarcia" w wyniku "trzebieży późnej" to na pewno nie wyglądałbym tak kwitnąco:mrgreen::wink:
Przy starym, zarastającym i biegnącym wzdłuż rzeki płaju, niedaleko od terenów po nieistniejącej obecnie wsi.
A takie krzaczki (porzeczki?) rosły w samym środku lasu, na grzędach i wychodniach...
Co to za krzaczek (obok zbliżenie gałązki i liści) i jak nazywają się zwisające z bieszczadzkiego drzewa liany? (odpowiedzi nie znam, ale pewnikiem od Was się dowiem)
Po najechaniu kursorem na zdjęcie wyświetlany jest opis.
Lucyno i Browarze - dzięki z odzew. Przy odrabianiu lekcji korzystałem z tego Atlasu roślin górskich zamieszczonego na stronach SKGP Kraków, lecz pamiętam, że na forum ktoś pisał, iż coś tam było nie...
I jeszcze te:
Kilka zdjęć bieszczadzko-wiosennych roślinek, z prośbą o weryfikację, czy dobrze rozszyfrowałem ich nazwy:
I cały krzaczek:
Coś sknociłem, więc jeszcze raz:
Hej!
Specjalnie dla Henka wawrzynek z kwiatami naokoło:
Dzięki za tak szybką odpowiedź - niestety nie mam zdjęcia tej roślinki z liśćmi.
Henkowi podziękowania i gratulacje za super wątek (podziękowania wszystkim, którzy wyjaśniają nam nazwy tych cudnych roślinek bieszczadzkich) i prośba do Was, w październiku spotkałem taką oto...