Z Kwaszeniny mam aż (!) jedno zdjęcie z pisarzem z ewidencji. Jakoś człowiek wtedy nie myślał o zdjęciach.
Typ: Posty; Użytkownik: Darkowski
Z Kwaszeniny mam aż (!) jedno zdjęcie z pisarzem z ewidencji. Jakoś człowiek wtedy nie myślał o zdjęciach.
Witam kolegę :) Ja tez służyłem w Kwaszeninie 1989-90 na kompanii łączności. Byłem pisarzem w sztabie u Benka. Też mile wspominam ten czas. Pozdrawiam.
Nie zapomnę jak Mrówa czasem zwracał się do żołnierzy: "no co tam misiu?" :) Przez picie kilku się już przekręciło, m.in. mąż pielęgniarki od Ciebie. Podobno borygo zaszkodziło. Dużo by opowiadać o...
Przez Kwaszeninę często przejeżdżam, przynajmniej kilka razy w roku. No niestety, to co tam się widzi to szok. Po tym jak jednostkę przenieśli do Sanoka, to wszystko co można było rozkraść...
Witam. W 2667 służyłem od wiosny 1989 do jesieni 1990, z przerwą na podoficerkę w Katowicach. Majora Mrówkę (i jego wilczura) pamiętam dosyć dobrze, właściwie nie było nikogo kto by mu "podskoczył" w...
Tak, były wojskowe. Ale nie wyglądały tak dobrze jak dzisiaj.
Jednostka w Trójcy to właśnie te zabudowania przy skręcie na ośrodek. Budynki gospodarcze były po drugiej stronie drogi. Z tego co niedawno widziałem, zostały one rozebrane. Jeśli chodzi o Grąziową,...
To może być Trójca albo Grąziowa. Mogło to być też tzw. stare gospodarstwo - miejsce niedaleko Kwaszeniny. Było tam parę domków mieszkalnych dla kadry ze sztabu. Niektórzy mieli swoich żołnierzy do...
Jeżeli nie było to główne miejsce jednostki i było tam mało budynków, to w takim razie Kwaszenina odpada. Myślę, że Trzcianiec też. Jeżeli byłby to Arłamów, to na pewno byś zapamiętał.
Mieszkam niedaleko Arłamowa i Kwaszeniny. A poza tym zasadniczą służbę odbywałem właśnie w tej jednostce :-)
Oficjalnie była to JW 2667, a dokładnie był to 4 Bieszczadzki Pułk Zmotoryzowany. Cała jednostka była "rozrzucona" w kilku miejscowościach: Kwaszenina, Arłamów, Trzcianiec, Grąziowa i Trójca....