Ładnie z tym Leżajskiem, ładnie! Czuję się załatwiona na własnym podwórku... Ale wstyd ;)
Ów kościółek podczas wojny spełniał rolę magazynu. Natomiast jako ukraińska parafia był pw. Zaśnięcia NMP.
Typ: Posty; Użytkownik: Do-misiek
Ładnie z tym Leżajskiem, ładnie! Czuję się załatwiona na własnym podwórku... Ale wstyd ;)
Ów kościółek podczas wojny spełniał rolę magazynu. Natomiast jako ukraińska parafia był pw. Zaśnięcia NMP.
No z tym to u mnie gorzej, bo tylko we Lwowie miałam przyjemność być.
1. Zawadka Rymanowska wg. mnie.
2. Na pewno Ukraina ;)