Bez zdobywania najwyższych szczytów, bez połonin, bez kwater z netem i łazienką, bez rekordów przejść, spanie "po krzakach" - łeee!
Jest się czym chwalić?! :mrgreen: Dzięki coshoo!
Typ: Posty; Użytkownik: sir Bazyl
Bez zdobywania najwyższych szczytów, bez połonin, bez kwater z netem i łazienką, bez rekordów przejść, spanie "po krzakach" - łeee!
Jest się czym chwalić?! :mrgreen: Dzięki coshoo!
Szedłem tą ścieżką kilka razy i faktycznie w okolicach szczytu Horbka ginie oznakowanie i odnajduje się dopiero tuż przed stokówką.
Ja w takich miejscach nie znoszę widoku motocykli, quadów czy...