A mogę drugą dla brata? :-)
I to jest mrożenie krwi w żyłach, co się zowie!
Typ: Posty; Użytkownik: Marcowy
A mogę drugą dla brata? :-)
I to jest mrożenie krwi w żyłach, co się zowie!
Jako się rzekło :)
Trwa przedświąteczna gorączka, więc to idealny moment, żeby zaszyć się ze szklanką i laptopem w kącie domu, by zebrać myśli i wspomnienia.
Nie muszę chyba nikomu mówić (ani...
Kiedyś Wojciech Mann genialnie sparodiował Wołoszańskiego. Skórzana marynarka, ręce skrzyżowane na piersi i tekst:
- A już za tydzień o dwóch nieznanych wybuchach jądrowych na Kielecczyźnie.
Aneks do zdjęcia, czyli krótka historia pewnych butów.
43467
Moje pierwsze górskie buty kupiłem w sklepie Jedności Łowieckiej w mieście onegdaj wojewódzkim. Właściwie to trudno powiedzieć, że...
Co prawda odpowiedziałem przecząco, ale... dlaczego tylko Heniu ma wrzucać fotki z czasów, gdy był młody i szczupły? ;)
Znalazłem dziś trzy zdjęcia, które układają się w krótką historię. Prawie...
Ode mnie raczej nie :-)
Dzięki wszystkim za ciepłe słowa i... zapraszam do wspólnego kruszenia :-)
Taki okruch:
Lato ’85 albo ’86, mój pierwszy wyjazd w Bieszczady.
Wyjazd organizowało moje licealne koło turystyczne, czyli SKKT. Koło przez lata prowadziła ubóstwiana przez wszystkich...
Cóż, dziękuję bardzo :oops: Pisuję czasem za pieniądze, ale na razie nie przybrało to formy książki :-)
Wielkie dzięki, Jasiu. Wspólne kruszenie miłe widziane :-)
Dzięki za dobre słowa :-)
***
Teraz taki stary okruch, z lata’88, czyli właściwie suchar. Jesteśmy zaraz po maturze, ale jeszcze przed pogrążeniem się w dorosłość. Przyjechaliśmy żegnać...
Uzbierało mi się w pamięci sporo historii i obrazów z pobytów w Bieszczadach. Takich pojedynczych scenek i wrażeń. Miniaturka to za mało na cały wątek, ale na łyk… no, łyczek wspomnień wystarczy. A...