To może i ja małe wspomnienie z Chatki na noclegu... jakoś mnie tak chandra jesienna? zimowa?
Typ: Posty; Użytkownik: mortifer
To może i ja małe wspomnienie z Chatki na noclegu... jakoś mnie tak chandra jesienna? zimowa?
stawiam na obojętne... wiem nie mam takiej opcji ważne że Bieszczady... niechże będzie 5
hahah wbijanie w korzeni? raczej między nie... chciałbym zobaczyć jak ktoś "buckom" wbija w korzenie sosnowe paliki ;) ale pomysł denny... że zółte to już herezja niemalże... ponadto.. wybaczcie...
Oj tam oj tam ale może do tego muzyka Bieszczad? Co Państwo na to? Mamy fotografie, mamy poezję i prozę.. brakuje mi muzyki itp... ktos chętny do zamieszczenia czegoś? Bo mam pomysły i nie zawaham...
Ha jesień... jak długo jeszcze??
Jakoś tak z tęsknoty takie mi wpadło na myśl....
25763
I jeszcze takie szufladownia sprzed roku...
Hahahaha dobre dobre... a prezydent podpisał nbowelizacje ustawy o stanie wojennym...
Lech06 ma racje , problemem nie są barierki schodki mostki kładki, ale warto też zwrócić uwagę na sposób ich wykonania. czy wyobrażasz sobie schodki zrobione z płyt chodnikowych zamiast z np. ...
właśnie uśmiech przede wszystkim... A Biesy to brzmi pieszczotliwie....
Ha wiesz ... w pewien sposób może to tłumaczyć skąd ludzie mieli siłę wspinać się wyżej i wyżej po wypiciu maślanki po kompociku.... sam poczułem ogromny przypływ energii przypodejściu jednoczesnie...
Jeśli tylko stopa ma ziemie Bieszczadzką ukochaną niegodna dotknie nie omieszkam do siedziby dziwów wszelakich zajrzeć by krople miodu wspólnie utoczoną spożyć.... by z lubością potem chmyzów...
hmm no niby tak ale wiesz nie dość że niedziela to jeszcze w pracy i w UG? Jakże to toż to nieprawdopodobne nieprawdopodobieństwo będzie.... no chyb aże to kolega krajan siedzieć będzie w Komisyji...
hmmm dołączę się jeśli wolno jeszcze byłem z końcem lipca tuz po wichurze, gospodarze nieco dalej dach z ziemi próbowali podnieść, krzyż z bani był oparty o mur cerkwi z tego co widziałem to szykuje...
hmmm a czy 9 to nie jest aby nierdziela??
hmm nie ukrywam że mnie też się podoba ;) zwłaszcza jak towarzystwo dobre :)
Calanthe hihihi Albo co to dość szeroki zakres wszelkiego rodzaju płynów , pokarmów bądź zwykłego towarzystwa wspólnie znoszonego wobec nieznośnej rzeczywistości ;)
Oj tak blaszane kubki resztki z nich wylewane w krzaki a myte w potoku :) ale sensacji po tym nie było a pyszna i zimna że zęby trzeszczały :) Co do wejść i opłat to wczesnym rankiem łońskiego roku...
Możliwe że wylałem wilka z kąpielą ale czy można by tu zrobić dopiskę dotyczącą prac hmm plastycznych dotyczących Bieszczad? Z pewnością macie sweoje prace malarskie, szkice rysunki inspirowane...
Matylda a gdzie masz rezerwację? tak z ciekawości pytam :)
Byłem tam już kilka razy stąd mogę w pewien sposób obiektywnie stwierdzić że POLECAM z czystym sumieniem, pokoje niewielkie ale czyściutkie i zadbane, łazienki praktycznie przy każdym - czyściutkie...
Oj Buba jakże podoba mi się Twój sposób myślenia!! Rok temu w Stołowych na szlaku między Szczelińcem a Błędnymi jedna JaśniePani stwierdziła że jakby wiedziała że mozna tam pojechać autkiem to by nie...
I co nieco na monochromatycznie, niestety coś kompresja weszła... ale ta próżność... wspominałem o niej?
eeeeeech próżność... pozwolę sobie i ja coś wrzucić zeszłoroczne wakacje i marzec tego roku...
Miałem przyjemność poszwendać się z końcem marca po biesach i z koleżanką byliśmy jedynymi ludzikami cały dzień na Wetlińskiej, podobnie z Caryńską , no były jeszcze żmijory. Za to minionego lata...
HA, podobnie jak u mnie ale nadzieja umiera ostatnia a początek października może być super pogodowo i kolorystycznie... W razie czego zapraszam na piwko :) albo co....