Moje himalaje konserwowałem (i nadal konserwuję) mieszaniną, własnej roboty, wosku pszczelego (z pasieki) i oleju parafinowego, na ciepło. W trasie resztką woskowej pasty do butów (niestety już...
Typ: Posty; Użytkownik: długi
Moje himalaje konserwowałem (i nadal konserwuję) mieszaniną, własnej roboty, wosku pszczelego (z pasieki) i oleju parafinowego, na ciepło. W trasie resztką woskowej pasty do butów (niestety już...