A ja przeprosić chciałam za brak obecności i uprzedzenia o tej niechlubnej nieobecności :(. Dużo zawirowań ostatnio, przepraszam.
KIMB udany przepięknie, tym bardziej żałuję!
Typ: Posty; Użytkownik: bieszczadzka_tęsknota
A ja przeprosić chciałam za brak obecności i uprzedzenia o tej niechlubnej nieobecności :(. Dużo zawirowań ostatnio, przepraszam.
KIMB udany przepięknie, tym bardziej żałuję!
Kochani KIMBowicze! Znów KIMB mnie ominie :( :( Znów zmieniam robotę i urlopu od 11.05 mam totalne null. A z Poznania inaczej nie da rady. Żałuję okropnie, ale mimo wszystko mam nadzieję, że...
Już się nie mogę doczekać! :)
Przelew zrobiony x 2 osoby :)
Dwie kolejne osóbki -> sie piszę ja + 1 (z noclegiem) ;)
Jimi - dobra robota!
Cień PRL-u w Wetlinie mogę z czystym sumieniem BARDZO polecić! Byłyśmy tam 2 lata temu, w założeniu najpierw kilka dni, potem trudno jednak było opuścić to miejsce (ze względu na cudownego gospodarza...
A ja polecę "Pawła nie całkiem Świętego" w Smereku - niebo w gębie i cudownie serdeczny właściciel! :)
Coś w tym jest, że odkąd jestem na Forum, to i w Bieszczadach wciąż nowych Forumowiczów poznaję :).
Centrum świata :)
Czekam na dalszy ciąg Duchu!
Ja daję szansę temu serialowi, wiadomo, że w pierwszym odcinku nie da się jeszcze zbyt mocno podkręcić napięcia.
Choć fakt, że pewnie nawet bym się nim nie zainteresowała, gdyby nie Bieszczady ;)
Przemolla, a więc to Ty piszesz te piękne opowieści!!!
Tym bardziej się cieszę, że mogłam Cię poznać przy okazji Piskalowej imprezy w Sękowcu, macham łapką z Poznania ;)
Magda
20.09-27.09 - wreszcie! :)
Czytam z ogromną przyjemnością to, co piszesz i pokazujesz.... bo to są Biesy, a ja znów tęsknię... Byle do maja.
Również przysiadam się i chłonąć zamierzam... do wyjazdu w Bieszczadki jeszcze daleko :/
Wojtku Myśliwcu - Twoje opowieści na żywo są tak barwne, że przyklasnę Calanthe i namawiam również - pisz relację! :)
(zresztą co ja tam mogę namawiać, sama nie piszę, tylko uczestniczę :P)
...
Buba - genialna relacja i genialne zdjęcia... Nigdy się na Łotwę nie wybierałam, pokazałaś, że warto. Szczególnie Skundra...
Te trzy piwa to zaiste jakieś przekłamanie! Zresztą czy to jest najważniejsze? Dobrze się tam razem czuliśmy - a przynajmniej piszę tu za siebie. Szczególne pozdrowienia dla Piskala, Wojtka Myśliwca...
Dzięki wszystkim za tak wspaniały wyjazd, KIMB co prawda krótki, ale około-kimbowo było świetnie! :) I zgadzam się z przedmówczynią - Julio wpadnij za rok z Kornelkiem! :)
Czy temat przypinek jest jeszcze aktualny??
Ewentualnie w czwartek po południu z Rzeszowa (to musiałybyśmy wiedzieć najpóźniej jutro) lub z Sanoka ;))
Bardzo fajnie było Was spotkać! Piskal z Julią powinni częściej do Poznania przyjeżdżać! :)))
Witajcie!
jakoś tak zabłądziłam, oddaliłam się od Forum, ale już jestem!
Calanthe - a znajdzie się kawałek miejsca w Twoim namiocie? :D
To był jeden z najfajniejszych dni! I masz rację Piskalku, co się odwlecze, to nie uciecze. I póty dzban wodę (i inne trunki) nosi... Wszystko przed nami! :)
PS. A w Lipie wcale tak strasznie nie...
Cudnie!!!! :)
A potem już tylko robiłyśmy nic Na Końcu Świata.
Dzięki Calanthe za opowieść i piękne zdjęcia :).