Znajdą, znajdą :) W pracy tyle roboty, że nie ma kiedy taczek załadować więc wieczorami sił brak do stukania w klawiaturę :) a w weekend mus się resetować po różnych górach i pagórach a jak słusznie...
Typ: Posty; Użytkownik: sir Bazyl
Znajdą, znajdą :) W pracy tyle roboty, że nie ma kiedy taczek załadować więc wieczorami sił brak do stukania w klawiaturę :) a w weekend mus się resetować po różnych górach i pagórach a jak słusznie...
Jak szliśmy w pierwszy dzień (czwartek) to tu i ówdzie, w miejscach osłoniętych od wiatru pokazywał się ślad a jak wracaliśmy (sobota) to już ścieżka była przedeptana i przeskiturowana :) Tam turyści...
Następnego ranka jakoś się pozbieraliśmy i dziarsko wystrzeliliśmy na rakietach ze schroniska dając nura w gęste mleko rozlane na pewno po najbliższej okolicy a nie wykluczone, że i po dalszej.
...
Zawieruszyła się w schroniskowej jadalni, gdyż jeden z Kamratów miał akurat urodziny więc się wieczór przedłużał :) W salce prawie pustki, nas trzech, trzech Słowaków i ze sześciu Niemców, którym z...
Gdy już złapaliśmy odpowiedni poziom aklimatyzacji, rozpoczęliśmy atak ku górze. Ledwie opuściliśmy przytulne wnętrze szałasu, zaczęła się ostra wspinaczka wzdłuż stoku narciarskiego
44352
Mimo ton...
Ja też tyle nie zapłaciłem :) To była cena wywoławcza do pierwszego przetargu - skończyło się na 1/3 i też bolało :)
„Było nas trzech
W każdym z nas inna krew
Ale jeden przyświecał nam cel”*
Zdobyć zimą Dziumbier!
Na full nakarmionym jakiem pognaliśmy najpierw cwałem autostradą, później galopem zakopianką a...