Niestety ja również nie mogę. Bazyl mnie ciągnie na górski szlak.
Typ: Posty; Użytkownik: bieszczadzka kuna
Niestety ja również nie mogę. Bazyl mnie ciągnie na górski szlak.
W sobotę wieczorem np jestem u Oli w Kalnicy a ile dolezę, doczołgam się. Może następnym razem uda mi się was zobaczyć. Pozdrawiam wszystkich chętnych na spotkanie
Boli, boli.....ten esperal mnie boli. Ech, niestety do pracy muszę iść a jak to strasznie boli to tylko ja wiem.
Przebywający w okolicy Warszawy, znany rzeszowski forumowicz sir Bazyl, pod przykrywką „niespodzianki”, nieświadom niczego został zwerbowany na warszawskie spotkanie miłośników Bieszczadów. W spisku...
W Warszawie Klub Podróżnika chyba zakończył swoją działalność