Jestem sobie w Wetlinie. Do niedzieli 15 listopada.
Typ: Posty; Użytkownik: Aleksandra
Jestem sobie w Wetlinie. Do niedzieli 15 listopada.
Wreszcie, nareszcie, w końcu, już niedługo, jeszcze nocka i parę godzin, za chwilę, niebawem, za moment .... obym jak najszybciej dotarła, a osoby które wiozę, aby się zaraziły bieszczadzką...
Nie ma to jak się za wcześnie pochwalić. Żeby to coś wzięło.... Wryyyyyyyy :mrgreen:
W czwartek koło południa powinnam być już w Bieszczadach. Takie małe wędrowanie, krótkie, ale mam nadzieje treściwe. Od 2 do 5 października 2008r. Baza: Wetlina /chyba, że mnie gdzieś poniesie/
do...
Szczęściarze... a ja mam tylko 3 dni urlopu... będę próbować się wstrzelić w kolorki ... jeśli w ogóle w tym roku jesienny wypad dojdzie do skutku....