Jimi, czekam na relację. Urodziłam się w Krystynopolu, choć mi potem mądre panie urzędniczki, zrobiły swój "porządek" w dokumentach!
Typ: Posty; Użytkownik: WUKA
Jimi, czekam na relację. Urodziłam się w Krystynopolu, choć mi potem mądre panie urzędniczki, zrobiły swój "porządek" w dokumentach!
24482Właśnie znalazłam zdjęcie szkolne mojego Ojca. Może jeszcze ktoś z tamtych czasów żyje, moze rozpozna się na fotce?
Dzięki Olu! Właśnie w "Mieście Krystyny" się urodziłam. Mam trochę zdjęć z lat 90tych, kiedy zrobiliśmy trzypokoleniową wycieczkę sentymentalną. Przeróżne obiekty są na nich w jeszcze gorszym stanie...
Dzięki za wyłuskanie tej wiadomości!
Dziękuję Ci za tego linka! My też zdążyliśmy odwiedzić tamte miejsca jeszcze trzypokoleniowo. Kilka pożółkłych zdjęć jest wieczną pamiątkę kresowej historii rodziny! Pozdrawiam!
Święte słowa. Przez krótki czas sąsiadami moich rodziców byli Kardaszowie. Pamiętam nawet chrzciny, któregoś dziecka. Potem wyjechali. Ciekawie byłoby dotrzeć również do takich ludzi. Nie byli z...
Jest na pewno w Lutowiskach!
Czyli nie istnieje miejsce mojego urodzenia. Nawet w dokumentach, bo było "Krystynopol - Nowy Dwór", ale jakiaś urzędniczka wpadła na pomysł, żeby to skrócić i został mi się jeno ten nieszczęsny...
Pewnie warunki grały też ważną rolę, ale wyobraź sobie, ze musisz opuścić swoją ziemię (piszę "ziemię" dosłownie, bo mój tato był rolnikiem i zapalonym sadownikiem) i odnaleźć się w obcym, nieznanym...
Jaka stacja nadawała ten film??? Strasznie żal, że nie widziałam. Cała moja rodzina została przesiedlona z Krystynopola w wyniku tej akcji.Wiele lat minęło zanim mogliśmy pojechać z Ojcem i spróbować...