Piękny watek nam się robi...
:lol:
Typ: Posty; Użytkownik: jank
Piękny watek nam się robi...
:lol:
Mam nadzieję Marcowy wybaczy, że nieco nakruszę w Jego ogródku…
Działo się sierpniem, lat temu 30. Przez ponad dwa tygodnie mieszkaliśmy (ca 50 dzieciaków, 12-15 lat) w wielkich namiotach na...
Skoro Janusz nie jada surowej kukurydzy, to jasna sprawa, że jednak Bazyla tropy.
Zazdroszczę wszystkim co byli, wielką miałem ochotę dołączyć do Was w tym roku, nie udało się, samo życie...
...
... ?
Jako zapewne pierwszy (sadzac po sniegosladach) w tym roku "zdobywca" tego szczytu (1. Stycznia 2015, ok. 13) zapytuje nieśmiało, jak było...
Może się uda... ;)
Jedna połowa mnie - mówi:
super, robimy, postawi sie chatkę, albo zrobi/wyremontuje/przysposobi jakieś schronisko..., będzie się przyjeżdżać, będą fajni ludzie, będzie czysto, miło, ciekawie...
...
Jest jeszcze Biuro "Zrób to sam(a)".
Sprawdziłem ich w Grecji ubiegłym roku, perfekcyjna obsługa, szczególnie polecam program dowolny.;)
Po Grecji latwo się podróżuje, trochę poszperaj i dasz...
Mały off
Zdjecia Tomka cieszyły tez w wątku o A może nieaktualne fotki..., wrzucone przez Mirusza:...
Podsumowując, normalnie drrraaamat...
- Księżyc zaszedł w chmury, nie było do czego wyć
- czujność poszła Jimi sprawdzać
- testy w Siekierce pokazały że nikt ni kwapi się do płacenia
- kosmici w...
Nie dotarłem do niej ostatnio, ale spotkany na drodze strażnik leśny mówił, że niemal na stałe mieszka w niej bezdomny jegomość, ponoć sympatyczny...
Użycie dzwoneczka będzie więc wskazane ;)
Przedsylwestrowy widoczek, niech wszystkim ten Nowy Rok da to o czym sobie marzą...
36776
Pozdrowki,
jank
oj, dzięki za wsparcie dobry człowieku.
mam jednak wątpliwość, czy aby nie wdepnę na minę, znając bowiem drażliwość Obeliksa w kwestii tuszy, jakiekolwiek pomiary mogłyby być ryzykowne...:shock:
Jak co roku przychodzi ten moment dylematu - co robić w Sylwestra ??
- wyć do księżyca na pogorzelisku Obnogi
- sprawdzić czujność Straży Granicznej na Bukowskiej
- zasiąść w Siekierezadzie ze...
O ile mnie pamięć nie myli, wszystkie majątkowe prawa autorskie wygasają po 70 latach.
Jeśli więc sam sfotografuje czy zeskanuje przedwojenną pocztówkę, może czynić z tym co zechce.
:grin:
Był - już trzy dni temu
Widział - ? raczej nie kwitną jeszcze
Fotki - proszę bardzo... :-D
34269342703427134272
:cry: oj szkoda, szkoda, mam jednak nadzieję, że kolejny weekend z Biesem będzie wcześniej, niż za 5 lat i znów będzie okazja skrobnąć słów kilka.
Przy okazji dziękuję wszystkim czytaczom za miłe...
Oj lubię i ja takie opowiastki. Taki mi nieco koślawy "lepiej" się skleił:
"Lepiej było zaróść smrodem,
niż w potoku spotkać z dronem...."
;)
Wyjście jest na fotce, wejście trudniejsze do znalezienia :lol:
Spojrzawszy po jakimś czasie na dolne kończyny, wystraszyłem się, że może nieco zbyt długo się zasiedziałem.
33754
Czas wracać. Powrót z przystankiem nad Osławą.
33756
33757
Akweny - słów brak, zachwycają kolorami, formami, wszystkim, co mam nadzieję, zdjęcia choć w części pokażą...
33744
33745
33746
33747
Niedzielny poranek, dało znać w kościach zastanie, pomyślałem: wczoraj tuman, to dziś wodę wybiorę (a może wybór podświadomie podyktowany był przez efekt powieczornego spragnienia).
Nie żałuję,...
Potem jeszcze skok w górę i pukam do bram.
33726
Jak na wschodnią imperatorową przystało, przywitała się mgliście, chłodem i lodem.
33727
33728
33729
Na Biesa zawsze jest dobry czas ale czasem jest lepszy, jak ten.
Gdy dotarłem w nocy do firankowego hotelu, choć to weekend, byłem w nim jedynym spaczem :).
Spać nie warto, wcześnie rano...
Jako się obiecało, trzeba wciągnąć wątek z czeluści i coś napisać.
Jak to Don, w pełni słusznie wywnioskował, będzie to opowieść człeka nieprzystosowanego, wręcz aspołecznego...