Sądzisz, że da rade?...i będą jej chrust na zimę do Prełuk znosic?;)
Typ: Posty; Użytkownik: creamcheese
Sądzisz, że da rade?...i będą jej chrust na zimę do Prełuk znosic?;)
To pewnie i niedźwiedzia też nie widziałeś...bo powędrował na Roztocze
http://bilgoraj.naszemiasto.pl/artykul/1731319,niedzwiedz-brunatny-przyszedl-na-roztocze,id,t.html
Pozdrawiam
Ten link mi nie działa!!:sad:
Ten drugi zdecydowanie lepiej:lol:
-szczekał i wył ? :) wilki raczej nie szczekają ;p
szczekanie...albo może lepiej to nazwać suche, pojedyncze warknięcia? Poszukaj, gdzieś na pewno w necie znajdziesz. Pozdrawiam
Kiedyś w Niskim, w Magurskim PN, kiedy zmuszony byłem rozbić namiot na dziko, bo ciemność już blisko była, wilczysko jeden kręcił się niedaleko namiotu przez kawał nocy. Spać to ja nie spałem z tego...
Może to żubr był, który mnie lat temu kilka pod Jawornem wystraszył...a ja jego? On to zupełnie szlaku ludzkiego nie unikał, tylko człapał i srał (za przeproszeniem) równo na ścieżce głównego...
O szlakach mniej uczęszczanych latem, a jesienią i zimą zupełnie opuszczonych, to do wiosny niedźwiedziska zapominają i włóczą się po nich. Brrr...strasznie może być;)!!!