Walczyłam :) też bladoróżowa ładna i pyszna :)
tylko tych płatków co się trzeba było nazbierać ;) ale warto było :)
Typ: Posty; Użytkownik: calanthe
Walczyłam :) też bladoróżowa ładna i pyszna :)
tylko tych płatków co się trzeba było nazbierać ;) ale warto było :)
U mnie w tym roku jakiś pech... co zasypałam owoce cukrem żeby sok puściły to musiałam gdzieś wyjechać i zanim wróciłam tomi fermentowały... i trzeba było przerabiać na wino ;)
No i dostałam przed chwilą wiadro śliwek w prezencie :)
powideł mi się nie chce robić... więc będzie napój wysokoprocentowy ;) idę mieszać! :)
u mnie zawsze znajdzie się jakiś chętny na zjedzenie owoców :) więc raczej nie wyrzucam :)
też chciałam kiedyś zrobić zieloną... myślę sobie, kiwi, jest zielone więc może to... niestety, z czasem zrobiło się żółtawe a smak był taki se, ale się nie poddałam i dodałam kilka ziarenek kawy......
ojojoj... KIMB tak... racja... no coraz bliżej ;P
ale dzięgielówka ma właściwości niesprzyjające KIMBowi ;)
Nie robiłam dzięgielówki z żywego arcydzięgla tylko z suszonego niestety ale stoi już prawie rok... i im starsza tym pyszniejsza!! warto czekać :)
kilka goździków i trochę kory cynamonu i się zastanawiam jeszcze nad dorzuceniem kawałka imbiru...
włochatego grzyba wolałam nie zalewać % :D
Też się pochwalę :)
malinowa, truskawkowa, winogronowa, aroniowa, aroniowa z bonusami, rabarbarowa, agrestowa... jejku... aż tyle ich...
ale 3 kg wiśni mi się zepsuło... szczęście w nieszczęściu...
a robił ktoś dzięgielówkę i ma sprawdzony przepis?? :)) będę wdzięczna za takiego :)