Ja też wolę nocować gdzieś w dziczy, z namiotem itd, ale nie wszyscy tacy są i nie wiem po co to piętnować.
Typ: Posty; Użytkownik: makaroni
Ja też wolę nocować gdzieś w dziczy, z namiotem itd, ale nie wszyscy tacy są i nie wiem po co to piętnować.
Spotkałem raz błądząc poza szlakiem taką jedną, praktycznie już zniszczoną chatkę, ale nie pamiętam gdzie ona dokładnie była. Wieczorem jak znajdę to wrzucę zdjęcie.
Za ten spokój, uczucie tego, że jest się samemu pośród przyrody i można ją podziwiać, przemyśleć pewne sprawy itd.
No niestety, Polacy są wybitni, jeśli chodzi o śmiecenie na szlaku. Ciężko cokolwiek z tym zrobić.
Ja ostatnio znalazłem bardzo ciekawą kapliczkę w Bieszczadach. Jak będę miał wieczorem dostęp do komputera to wrzucę zdjęcia.