Meldunek w sprawie zakończenia tematu:
Książki kiedyś tam trafiły z Wrocławia do Rzeszowa a w ostatnią sobotę niejaki Enrico (don) dowiózł je w Bieszczady. Z kurestwa raczej rezygnujemy;)
Typ: Posty; Użytkownik: Wojtek Pysz
Meldunek w sprawie zakończenia tematu:
Książki kiedyś tam trafiły z Wrocławia do Rzeszowa a w ostatnią sobotę niejaki Enrico (don) dowiózł je w Bieszczady. Z kurestwa raczej rezygnujemy;)
Książki dotarły do Rzeszowa. Dokąd teraz maja jechać???
Doniesiono mi, że książki już dotarły do punktu przerzutowego we Wrocławiu. Dzisiaj wyruszają do Rzeszowa.
Przy obcinaniu ręki księżniczce, uważaj! Może jej się to nie spodobać:)
Nie ma za co, lubię sobie w schronisku coś ciekawego poczytać:)
Miejsce tranzytowe we Wrocławiu zostało przed chwilą potwierdzone. Adres i telefon podaję na PM.
Da się zrobić. Warunkiem koniecznym byłoby zapakowanie książek w kartony (aby nie doznały krzywdy w podróży) i podwiezienie do wskazanego miejsca we Wrocławiu. Ciężar jednego opakowania nie powinien...