Cześć wam
Aby nie zakładać nowego tematu zapytam tutaj.
W połowie sierpnia jedziemy do Żubraczy, z psiakiem. Oto pytania:
1) Jak powyżej napisał Marcowy to dobre miejsce na wędrówki z psem, a jak moigę być troszkę dociekliwy to zapytam, a dlaczego to jest dobre miejsce na wędrówki z psem?
2) Wędrówka z psem i miśki na szlaku. Wiem że miśka spotkać możemy na szlaku, wiem jak się zachowywać, ale mój pies jak zobaczy (wcześniej wyczuje) miśka to nie omieszka go obszczekać, warczeć, wariować itd. Po prostu pies wychował się na wsi wśród lasów i pól i wyczuwa zwierzynę na kilometr... Z miśem nie miał kontaktu bo jesteśmy z Wlkp, ale myślę że mu to żadnej różnicy nie robi czy to sarna, wiewiórka czy może miś. Pewnym jest że on nie zachowa spokoju... Macie może jakieś rady jak z takim "myśliwym" zachowywać się podczas napotkania miśa? Czy to prawda że na półnoć od Żubracy w Ciśniańsko-Wetlińskim PK jest matecznik miśków?
3) Jakie szlaki byście polecili w tych okolicach? Jesteśmy dość sprawnymi piechurami i przejście 30 kilometrów od rana do popołudnia jak najbardziej nam pasuje. Żubracze będą naszą bazą, rónież bazą wypadową. Myślimy aby wyjść na dwa, trzy dni i nocować gdzieś tam gdzie uda się znaleźć nocleg (zabeiramy mały namiot na tę okazję, który będziemy nosić ze sobą). Jakie kierunki i szlaki byście obrali w takiej sytiuacji? Oczywiście chętnie wysłucham też wszelkich porad odnośnie jednodniowych wypadów z Żubraczy i powortu do bazy w ten sam dzień :)
4) Trochę już się dowiedziałem na ten temat, ale jak wygląda sytuacja z wodą w tym rejonie? Czy są jakieś strumienie, stawy itd? Chodzi przedewszystkim o ewentualnie schładzanie psiaka jeżeli będzie naprawdę gorąco (wodę pitną ponieśiemy). W zeszłym roku w KPN było 33c ale na szczeście wody do okoła nie brakowało i psiak mógł się skutecznie schładzać i odpoczywać.
5) Wiem że do BPN nie wejdziemy z psem, ale na Słowację daleko nie jest więc może znacie jakieś ciekawe szlaki u naszych sąsiadów?
Wyjazd na 12 dni.
Pozdrawiam z śmierdzącego Poznania.
Zakładki