Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: Pikuj majowy.

Widok wątkowy

  1. #1
    Bieszczadnik
    Na forum od
    12.2018
    Postów
    28

    Domyślnie Pikuj majowy.

    Witam wszystkich Bieszczadników!
    Głos na forum zabieram pierwszy raz. W Bieszczadach byłem dwa razy, teraz jestem trzeci. Chciałem znaleźć relację z wyprawy na Pikuj z Szerbowca, nie znalazłem lub słabo szukałem. Co nie zniechęciło mnie do zdobycia tej góry właśnie z Szerbowca. Zamieszkałem jak zawsze w Hoteliku Górskim PPTK w Ustrzykach Górnych, pierwsza połowa maja br. Na Pikuj wyruszyłem ósmego maja. Na granicy w Krościenku zjawiłem się około piątej godziny, byłem sam. Granicę przekroczyłem bez problemów. Trasa: Krościenko – Chyrów - Stary Sambor – Jawora - Borynia - Matków – Latorka – Biłasowica – Niżne Worota – Pidpolozzja – Szerbowiec. Droga odcinkami podła, dużo dziur i trzeba bardzo uważać. Są też odcinki normalne na poziomie europejskim. Do Szerbowca dojechałem około ósmej godziny. Samochód zostawiłem na końcu wsi, tam gdzie droga przecina rzeczkę a właściwie to się kończy dla zwykłych samochodów. Dojazd jak i przejechanie przez wieś to też wyzwanie, kilka razy musiałem się zatrzymać by pomyśleć w jaki sposób ominąć dziury w jezdni, po deszczach jedna wielka niewiadoma. Miałem strach, żeby czegoś nie urwać. Na powitanie wyszedł starszy pan, poprosiłem o pozwolenie na pozostawienie i o „baczenie” na mój samochód. Zgodził się, na zachętę dałem mu sto hrywien.
    Załącznik 46270Załącznik 46271Załącznik 46268Załącznik 46272

    Wyruszyłem kierując się na Pikuj. Drogi były rozmokłe i rozjeżdżone przez pojazdy leśne, podejście łagodne. Na załączonej mapce na niebiesko szlak, którym powinienem iść. Wybierając lepszą drogę zboczyłem znacznie na prawo, trasa na czerwono.
    Załącznik 46269Załącznik 46273
    Idąc widziałem przez gałęzie od czasu do czasu szczyt Pikuja. Zauważyłem, że jakoś za bardzo zostaje z lewej strony. Zorientowałem się, że nie idę planowaną trasą. Postanowiłem odbić w lewo idąc przez las do momentu przecięcia właściwego szlaku. Pomysł ryzykowny. Oznaczenia szlaku na trasie trudno spotkać, widziałem sporadycznie niebieskie lub żółte. Szlak właściwy jest najmniej wyeksploatowany, mało kto tam chodzi. Przez całą wyprawę nie spotkałem nikogo, nawet ludzkich śladów. Idąc przez las, kierując się na północny zachód dotarłem wreszcie do właściwego szlaku. Poniżej kilka zdjęć z trasy.
    Załącznik 46274Załącznik 46275Załącznik 46276

    Cdn.
    Załączone obrazki Załączone obrazki

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Pikuj
    Przez _PrEzY_ w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 26-07-2019, 18:47
  2. Majowy wyjazd
    Przez michta w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 04-06-2016, 18:40
  3. Majowy dzień
    Przez Wojtek z Zielonki w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 27-05-2013, 13:15
  4. pikuj
    Przez milka w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 23
    Ostatni post / autor: 05-05-2011, 19:33
  5. Weekend majowy
    Przez Kornelia w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 36
    Ostatni post / autor: 29-03-2009, 18:52

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •