szlak graniczny (sklepy i transport)

[wintermute]

Dzień dobry

Jako iż chce przejść sobie szlakiem granicznym z beskidu niskiego w bieszczady (zacząć w okolicach folusza - dojść do szlaku granicznego i iść nim do wetliny) mam takie pytania

- gdzie po drodze można znaleźć działające sklepy?
- w jaki sposób można z owej Wetliny wrócić do folusza?
Jest jakiś transport który by na to pozwolił?

pozdrawiam
krzysztof

[bartolomeo]

Na samej granicy Barwinek i Balnica, na niebieskim szlaku jeszcze Nowy Łupków. I chyba tyle, bo sklep w Ożennej podobno nieczynny.

Dojazd z Wetliny do Folusza jest możliwy przez Jasło. Jeżeli jedziesz autem to ja bym zostawił je w Jaśle, dojechał do Folusza jakimś PKSem na start wycieczki a potem z Wetliny jechał do Jasła.

[kulczyk1]

Nie napisałeś którędy chcesz dojść do granicy ale do wyboru czynne sklepy w Wyszowatce lub Swiatkowej - w Grabiu w ubiegłym roku i wiosną bieżącego był nieczynny.
Otwarty jest po południowej stronie w Czertyżnym ale w godzinach rannych i popołudniowych - niestety nie pamietam dokładnie w jakich , czynny przez cały dzień jest bar ale tam to głównie piwo z wysoką pianą.

[bartolomeo]

Rok temu ekspedientka w Wyszowatce mówiła, że to ostatnie miesiące działania sklepu. Masz jakieś świeższe informacje?

[kulczyk1]

Końcem kwietnia b.r. robiliśmy tam zakupy - szału nie było , wybór niewielki ale działał.
Sklep nastawiony na miejscowego niewymagającego klienta jakieś alko , fajki i niewiele ponadto ( prowadziłem to prosiłem o lemoniadę - nie udało się )

[wintermute]

Dziękuje za informacje.
To jak chce dojść i gdzie ostatecznie zacznę oraz zakończę to dokładnie nie wie wiem. Zakładalem że do szlaku granicznego dojdę w jeden dzien (lub ciut) więcej więc uzupełnianie zapasów po tym odcinku nie jest jeszcze tak istotne. Bardziej mi chodzi o kolejne dni i o to na ile dni mieć zapasu.
Jako że ma droga góry to 8-10 godzin to i tak zakładam pierwszy nocleg jeszcze w okolicach gdzie punku początkowego np w schronisku w bartnym i dopiero stamtąd bym ruszył.

[creamcheese]

W Bartnem masz sklep koło cerkwi...później tylko to co piszą koledzy...ale Wyszowatka czy Grab nie są na samej granicy. W Barwinku też trzeba zejść kawałek do city (ostatnio - kilka lat temu, po południu sklepy na samej granicy były pozamykane)...jest jeszcze baza w Zyndranowej...
Bieszczady to jak pisał bartolomeo : Nowy Łupków, Balnica u Wojtka. Są jeszcze Roztoki Górne bez sklepu ale kiedyś tam coś jadłem...