Darku, Mikołaj był punktualny.
Dziś w południe wyjąłem ze skrzynki pocztowej przesyłkę od Niego. Pasuje !!! Koszulka jest może (?) pół numeru za duża, ale to nie razi. Poza tym trzeba wziąć rezerwę na częste pranie.
Podobała się również mojej córce (16 1/2), a to dość wymagający krytyk mody.
A zatem miałem pod choinką o jeden prezent więcej.
Poza ww. bieszczadzką koszulką dostałem:
- 2 pary ciepłych kaleson (niestety bez ejectora, muszę więc liczyć na siłę własnej natury),
- książkę pt. "Trylogia rzymska" Miki Waltari,
- jakiś dezodorant,
- samochód marki jaguar, szkoda że tylko w postaci małej miniaturki, do postawienia na półce.
Jak dla starego chłopa, to chwatit. Córeczka za to dostała tyle, że wystarczyłoby dla trzech dzieciaków.
Pozdrawiam
Zakładki