Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: Letnie Bieszczady

  1. #1
    Kronikarz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2015
    Awatar coshoo
    Na forum od
    09.2004
    Postów
    690

    Domyślnie Letnie Bieszczady

    Trafiły się wolne dni w "długi weekend sierpniowy" i trzeba było je jakoś wykorzystać. Rzuciłem hasło koleżance i długo jej namawiać nie musiałem. No więc we środę 14 sierpnia, w strugach deszczu, pod wieczór docieramy pod pewną wiatę w okolicy Jabłonek. Wieczorem deszcz powoli odpuszcza, jest ognisko i oddychanie górskim powietrzem. Tego mi było trzeba od dawna.



    CZWARTEK - 15 sierpnia


    Wstaję o świcie, całkiem rześko. Mój ulubiony chłodek, zamiast letniego skwaru. Dobrze się spało na ławach pod wiatką.



    Kręcę się po okolicy, powoli niebo się przejaśnia.



    Pakujemy graty do auta i przemieszczamy się w inne rejony. Samochód parkujemy przy wylocie doliny łopieńskiej. Gdy przyjechaliśmy stało ze trzy auta, gdy narzuciliśmy plecaki na grzbiet, miejsc na parkingu prawie nie było. Trzeba uciekać od weekendowych tłumów.
    Maszerujemy sobie w głąb doliny Łopienki, przed samą cerkwią droga rozkopana, turyści będą musieli kawałek podejść na nogach. Pod cerkwią krótki postój i uciekamy dalej.



    Robi się gorąco, mogłem siedzieć w piwnicy zamiast włóczyć się z plecakiem.
    Pierwsze widoki na łopieńską dolinę. Letni bezpłciowy, monotonnie zielony krajobraz.



    Przystanek pod pewną samotną sosenką. Piwo smakowało wybornie.



    Wspinamy się na Korbanię lasem, chłodniej i jest woda.





    Docieramy na szczyt. Turyści niestety odkryli już tę górkę i trochę grup się przewija, ale nic to, zajmujemy się przyjemniejszymi rzeczami jak np. podziwianie świata z pozycji horyzontalnej.



    Szczególnie mojej koleżance przypadł do gustu ten rodzaj turystyki.



    W końcu nastała godzina, że mamy górę dla siebie. Można podziwiać okolice w świetle zachodzącego słońca.





    Posłanie przygotowane w wiacie, można żegnać dzień...

    C.D.N.

  2. #2
    Kronikarz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2015
    Awatar coshoo
    Na forum od
    09.2004
    Postów
    690

    Domyślnie Odp: Letnie Bieszczady

    PIĄTEK - 16 sierpnia


    Nie mogłem opuścić najpiękniejszej pory dnia, więc o świcie już jestem na nogach. A było co oglądać...





    I rzut okiem na wyższe rejony.



    Słońce już całkiem wysoko.



    Najedzeni, spakowani, ponownie zagłębiamy się w las.



    Czasami trzeba się pogimnastykować.



    Docieramy do Terki, sklep otwarty, zimne piwo na stole, kulinarne rozpusty...
    Czas ruszać w dalszą drogę. We wsi można jeszcze pooglądać bieszczadzkie chyże, pewnie już niedługo...



    Na górce ponad Terką postój, koleżanka przyjmuje ulubioną pozycję.



    Studenne, lubię to miejsce. Nawet łąki pokoszone.



    Starymi drogami docieramy nad San. Można dojechać samochodem więc i ludzie są.



    Jeszcze kawałek i docieramy do dzisiejszego celu. Obóz rozbity, ognisko płonie, hamak wisi...



    San za drzewami mocno wzburzony po środowych ulewach, umyć się dało, ale komfortowa kąpiel niemożliwa.
    Popołudniowa sjesta, hamak i kubek z nalewką.



    Kolejny dzień za nami...

    C.D.N.

  3. #3
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2007
    Rodem z
    Puławy (te lubelskie)
    Postów
    265

    Domyślnie Odp: Letnie Bieszczady

    Pięknie się czyta, pięknie się ogląda. A ja tak boję się tych tłumów w letnie długie weekendy. Jak widać można je ominąć.
    Czekam na więcej.

  4. #4
    Bieszczadnik Awatar krawc
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Tarnobrzeg
    Postów
    180

    Domyślnie Odp: Letnie Bieszczady

    Z niezrozumiałych dla mnie wzgledów twoje fotki nie uwzględniaja widoku w moim przekonaniu najbardziej interesującego , czyli koleżanki która Ci towarzyszyła!!!!
    Popraw sie Pawelku, uzupelnij
    Bob
    Belze_Bob

  5. #5
    Kronikarz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2015
    Awatar coshoo
    Na forum od
    09.2004
    Postów
    690

    Domyślnie Odp: Letnie Bieszczady

    SOBOTA - 17 sierpnia


    Obfite śniadanko to podstawa.



    Zbieramy się do dalszej wędrówki. Bieszczady w tym okresie są żółte, opanowała je rudbekia naga, rośnie gdzie tylko może.





    Docieramy do Tworylnego, niestety latem nie ma tu wielkiego uroku, wszystko zarośnięte zielskiem wszelakim.



    Ruin zabudowy gospodarskiej prawie już nie widać.



    Wychodzimy na stokówkę, mijamy wypał drewna, który musiał zakończyć żywot jakiś czas temu.



    Z domowego archiwum wygrzebałem fotkę sprzed lat, gdy praca furczała.



    Jest gorąco, dobrze po drodze spotykać wodospadziki.



    Z mostu można podziwiać Smerek w oddali.



    Marsz kończymy nad potokiem w dawnej wsi Zawój. Jedni wolą leżeć plackiem na słońcu.



    Inni wolą kąpiel i poleżeć w cieniu.





    Wieczorem ognisko i sen w wiacie.



    NIEDZIELA - 18 sierpnia


    Nie ma to jak sen na świeżym powietrzu i szum potoku.



    Pakujemy graty i powoli trzeba się kierować do auta.
    Udaje nam się być przy osuwisku w Sinych Wirach, gdy jeszcze nie dotarły tłumy. Nawet kąpiel była. Szkoda, że dawne Jeziorko Szmaragdowe znikło, fajne było pływanie.



    Im bliżej samochodu tym więcej ludzi mijamy. Ostatni łyk wody ze strumyka.



    Przy parkingu istny armageddon samochodowy, parking pełny i auta stoją gdzie tylko mogą. Pakujemy plecaki do auta i żegnamy Bieszczady.
    Nie było nic odkrywczego, ale miło było spędzić te kilka dni na takim łażeniu. Liczę, że jesienią uda się pojechać w jakieś sensowniejsze góry.

    KONIEC

  6. #6
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Letnie Bieszczady

    Cytat Zamieszczone przez coshoo Zobacz posta
    (...)
    Nie było nic odkrywczego, ale miło było spędzić te kilka dni na takim łażeniu. Liczę, że jesienią uda się pojechać w jakieś sensowniejsze góry.
    Niby nic odkrywczego , ale jakże miło było wędrować z Wami.
    Dzięki śliczne za relację.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. letnie lenistwo
    Przez długi w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 70
    Ostatni post / autor: 05-01-2010, 01:32
  2. Kielnica i oklice Co zwiedzić? + 3 letnie Dziecko
    Przez gajek w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 23-07-2007, 20:00
  3. Letnie fotografie
    Przez woytek6 w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 03-02-2006, 11:17

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •