Bieszczadzki Park Narodowy na swojej stronie podaje
...Turysto!
Ze względu na wyjątkowo trudne warunki stanowczo odradzamy wędrówki w górach. Trwa intensywny opad śniegu, a widoczność powyżej górnej granicy lasu spadła do 10 metrów. Stopień zagrożenia lawinowego został podniesiony do drugiego, w wielu miejscach tworzą się nawisy śnieżne, które mogą zostać oberwane przez przejście turysty pieszego lub narciarza. Staramy się na bieżąco odśnieżać parkingi, jednak w wielu miejscach jest to niemożliwe. Wędrujcie w dolinach, szlaki w wyższych partiach nie są przetarte, bardzo łatwo zgubić drogę.
Brak informacji czy w tej sytuacji opłaty nie będą pobierane ?
Po pierwsze to stary wpis, z 21.12.
Po drugie, Twoje pytanie, @Don Enrico, wydaje się być retorycznym. Ja bym aż takim przesadnym hurraoptymistą nie był ( w kwestii opłat) ;-) poza tym przecież nie trzeba kupować u pana "ciecia" którego z reguły brak; można przez internet ;-) jak ktoś bardzo chce...
Po trzecie w wigilię i Boże Narodzenie warunki drogowe były (jak na Bieszczady) całkiem znośne, oczywiście biała droga, niektórzy mieli poubieraną biżuterię na koła (ale to jednostki). Parkingi odśnieżone. Mogę zdementować plotki o 100m zaspach - spokojnie przejechałem.
W Wigilię ludzi było mało (w Wetlinie pustki), czego nie można powiedzieć o dniu następnym.
Śniegu w górach, jak na grudzień, to dużo. Pół metra koło Bacówki pod Małą Rawką.
Poglądowe zdjęcie drogi dojściowej.
20211224_142813.jpg
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki