Google pokazuje, że w tym miejscu jest/była Stanica ZHP Chorągiew Zielona Góra. To był rok 1996 i mieliśmy tam obóz.
Pamiętam, że były jakieś zabudowania w których mieścił się (mikro)sklepik (zapewne na okres wakacyjny) i prawdopodobnie była jakaś stalowa konstrukcja (scena ???)
Przed mostkiem schodziło się do obozowiska a za mostkiem jest droga do stadniny.
Mam miłe wspomnienia z tamtego czasu.
Turyści przybywający do Polany leżącej w środku dzikich Bieszczadów narażeni są na ataki rozpasanych niedźwiedzi.
Taki niedźwiedź to potrafi znienacka zaatakować wyskakując np przez okno
.
..
Proszę się jednak nie bać , w takich groźnych sytuacjach zawsze można liczyć na pomoc miejscowych strażaków
.
A propos niedźwiedzi , to proszę nie zostawiać jedzenia w samochodzie
bieszczady24.plNajnowsza historia z Łopienki - Turyści zostawiając samochód zostawili w bagażniku jedzenie, które tak pięknie pachniało, że zwabiło niedźwiedzia. A że miś nie miał kluczyków, to postanowił zrobić włam. Takie chuligaństwo się pojawiło w Bieszczadach - piszą w mediach społecznościowych leśnicy z Nadleśnictwa Cisna.
Przeczytałem tajemniczo brzmiący tekst
Całość do poczytania tuW kultowym barze "Pod Otrytem" i oldskulowym sklepie w Polanie coś się kończy, a coś zaczyna
Czy ktoś coś wie ...?
Mam sentyment do takich miejsc.
Ja niestety nic nie wiem, ale fakt, sentyment mam również
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki