Gdzie parkować/jaki jest stan lokalnej komunikacji

[Kuba456]

Witam forumowiczów :)
Mam nadzieję że to właściwe miejsce na pozostawienie tego pytania. Otóż z dziewczyną zamierzamy wyruszyć w Bieszczady tego lata (pierwszy raz) i przyznam się że badając mapy i wytaczając jakiś kurs napotkałem małe problemy logistyczne w kwestii miejsca pozostawienia samochodu.
Badając szlaki połoniny Wetlińskiej na przykład, ciężko o jakąś "pętlę" gdzie jest możliwość powrotu do punktu startowego inną drogą. Szlak prowadzi przez całą długość połoniny wyprowadzając nas z drugiej strony, kilometry od samochodu. Przewodniki odprowadzają nas do punktów pks, czy można na nich polegać i nie zostać zostawionym w przysłowiowym "polu"? Czy może funkcjonują jacyś lokalni przewoźnicy którzy za niewielką (proszę) opłatą podwiozą nas do najbliższej miejscowości?

Proszę o pomoc :)
Dziękuję i pozdrawiam,

[długi]

Szlak Połonin to najpopularniejszy szlak Bieszczadów. Ten problem ma każdy idący tym szlakiem. Na każdym przystanku wisi karteczka z nr telefonu busa, ale i tak co kilkanaście minut ktoś podjedzie i zabierze grupkę oczekujących.

[kulczyk1]

Jedziesz rano autem do Brzegów - parkujesz . Busem podjeżdżasz do Wetliny i górą wracasz.
Rano busów jest moc potem czekaja na schodzących ze szlaku i dwóch osoób raczej nie podwiozą.

[creamcheese]

Prócz tego bardzo dobrze funkcjonował w Bieszczadach (przed pandemią) auto-stop. Jeśli podwieziesz Ty to może i Ciebie ktoś podwiezie. Ja nigdy nie miałem problemu z dojazdem do auta. Dla przykładu, sprzed kilku lat: w trzy osoby z UG do Komańczy (w różnych konfiguracjach bo ciężko było zapakować całą trójkę z plecakami do jednego auta) jechaliśmy poniżej 3 godzin (ja ten dystans przejechałem 5-cioma samochodami). Czas wydaje mi się do zaakceptowania. Oczywiście nikt nie chciał za tą przysługę grosza