Hejka
Dusiołek z lilijką?
W taki mrazie jestem takim Dusiołkeim :)
badz Dusiłkiem
A tu już troche zaprzeczasz sam sobie. Najpierw piszesz ze autor przekazuje swój pogląd, a jak sie ktoś z nim nie zgadza to niech idzie w cholere, a dwa wersy nizej ze jego pogląd jest zawężony, krytyka ograniczona i źle to o nim świadczy.
Heh Piotrze masz racje bije sie w pierś me culpa me culpa.
Miałem to na mysli iz autor zmieszczajc to na stronie nie daje mozliwosci skomentowania tego wiec faktycznie nie mozna zopiniowac jego strony co jest na niej, a wiec nie inaczej jak "a idzie w cholere" (tak to obieram i przeciwdziałaniem byłoby stworzenie mojej strony, stronki z moją "wizją" ).
Na silę nikt tu (chyba com oślepł) ideologii do swojego zdania nie dorabia. To nie jest na tyle trudny tekst, zebym mial problem ze zrozumieniem o czym autor pisze - jak sugerujesz.
OKi
NIkt nie skomentowal wierszy, które mi sie wiekszości podobaja .Moze to lepiej.
Idealizacja gór..........czy to nie jst tez tworzenie mistyki i klimatu nawet w miejscach odleglych ?Nie da sie rozerwac tych dwoch rzeczy idealizacja i góry,rzecz która sie odbiera i przezywa głeboko, a potem sie wyjezdza ...hmm to jest jak milosc ile to wierszy powstalo z teskonoty za kims ?Romantyzm mhm.
Ludzie ktorzy stale przebywaja w gorach lub czesto jezdza maja ciut inny stosunek do nich. To jest rzecz normalna , ze widza je z czasem odczucia estetyczne sa mniej silne jak byly wczesniej, powszednieja troche.Jednakze dalej zwiazek jest z nimi silny, tylko bardziej rzeczowy nie idealistyczny :)
Gupio sie czuje jak wyjezdzam i widze proste drogi odlegy horyzont.Co prawda mieszkam na obrzezach karpat jednakze patrze na poludnie to pogorze juz widze z swojego domku.
pa
Zakładki