Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: Ogień to druga woda czyli Łuk Karpat

  1. #1
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,243

    Domyślnie Ogień to druga woda czyli Łuk Karpat

    Ogień to druga woda czyli Łuk Karpat
    Dominik Księski
    500-ogien-to-druga-woda.jpg

    Prawie 2kg czytania za jedyne 75zł. Czy warto? Ja nie miałem w ręce, ale karpaccy.pl chwalą.

    Na Allegro wydawca zachęca tak:
    Relacja z liczącej ok. 2.400 km wędrówki Łukiem Karpat. Każdy, kto interesuje się górami, znajdzie tu coś dla siebie. Są szczegóły topograficzne, informacje na temat sprzętu, kondycji, odnajdywania się na ścieżkach wysokich połonin, anegdoty górskie, portrety ludzi, rozmowy przy ogniskach. Książka strona po stronie, kilometr po kilometrze wprowadza czytelnika w świat karpackich lasów, gościnnych przełęczy i przewiewanych wiatrem szczytów i połonin Słowacji, Czech, Polski, Ukrainy i Rumunii. 736 stron, ponad 300 zdjęć, mapki, szkice, tabele. Książka jedyna w swoim rodzaju.
    736 stron, wychodzi niewiele więcej niż złotówka za 10 stron
    Czterech panów B.

  2. #2
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,440

    Domyślnie Odp: Ogień to druga woda czyli Łuk Karpat

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    Czy warto? Ja nie miałem w ręce, ale karpaccy.pl chwalą. [....]
    736 stron, wychodzi niewiele więcej niż złotówka za 10 stron
    Złotówka za 10 stron to niewygórowana cena. Ważniejsze jest to pierwsze pytanie: czy warto?

    Odpowiedzi mam dwie.

    Odpowiedź pierwsza: oczywiście tak. Gdy to wszystko przeczytam, to pójdę w te Karpaty wyedukowany i wszystkowiedzący, próbując naśladować autora.

    Odpowiedź druga: nie warto. Bo jeśli już wydam te 75 zł i wszystko przeczytam, to po co tam jechać?

    Odpowiedź trzecia (właśnie mi przychodzi do głowy po napisaniu dwóch pierwszych): jeśli pojadę w te Karpaty bez przeczytania grubej księgi, będę wszystko to odkrywał dla siebie od nowa, porównywał to, co zobaczę z obrazkami przekazanymi przez Orłowicza, Ossendowskiego, Vincenza, Pręgowskiego i innych, którzy widzieli tę dawność na własne oczy. Coś tam opowiedzą po swojemu miejscowi Huculi, Bojkowie i inni górale.

    I jeszcze odpowiedź czwarta: już wiem, że jak długo bym nie żył, nie zdążę do końca życia przeczytać wszystkich książek, które chciałbym przeczytać

    Kończę pośpiesznie, bo kolejne odpowiedzi mi przychodzą do głowy ....

  3. #3
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,122

    Domyślnie Odp: Ogień to druga woda czyli Łuk Karpat

    Przyszła mi do głowy odpowiedź piąta :
    - gdy już nie będę mógł chodzić po górach chętnie przeczytam ją, nie patrząc ile to kosztuje
    ... ale teraz czas pakować plecak, jutro w trasę
    na ra !

  4. #4
    Botak Roku 2018

    Na forum od
    01.2009
    Postów
    546

    Domyślnie Odp: Ogień to druga woda czyli Łuk Karpat

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Przyszła mi do głowy odpowiedź piąta :
    - gdy już nie będę mógł chodzić po górach chętnie przeczytam ją, nie patrząc ile to kosztuje
    ... ale teraz czas pakować plecak, jutro w trasę
    na ra !
    Ale gdzie Heniu --- bo na ten Nasz Wschodni Łuk Karpat aktualnie nie wpuszczają .......

  5. #5
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    Ziemia Kłodzka lub Wrocław
    Postów
    118

    Domyślnie Ogień To Druga Woda, Czyli Łuk Karpat.

    Cześć!

    Czy komuś z Was udało się "pokonać" książkę Dominika Księskiego Ogień To Druga Woda, Czyli Łuk Karpat."? Księga to nie byle jaka cegła bo liczy sobie ponad 700 stron. Najobszerniejsza górska relacja z jaką się spotkałem i jednocześnie karpacka.

    Relacja z liczącej ok. 2400 km wędrówki Łukiem Karpat. Każdy, kto interesuje się górami, znajdzie tu coś dla siebie. Są szczegóły topograficzne, informacje na temat sprzętu, kondycji, odnajdywania się na ścieżkach wysokich połonin, anegdoty górskie, portrety ludzi, rozmowy przy ogniskach. Książka strona po stronie, kilometr po kilometrze wprowadza czytelnika w świat karpackich lasów, gościnnych przełęczy i przewiewanych wiatrem szczytów i połonin Słowacji, Czech, Polski, Ukrainy i Rumunii. 736 stron, ponad 300 zdjęć, mapki, szkice, tabele. Książka jedyna w swoim rodzaju.
    https://palukitv.pl/sklep/poezja-i-p...yli-luk-karpat


    Więcej informacji:
    http://karpaccy.pl/ogien-to-druga-wo...li-luk-karpat/
    Rafał Łoziński

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Koszulki forumowe - edycja druga
    Przez Marcowy w dziale Spotkania i sprawy forumowe
    Odpowiedzi: 120
    Ostatni post / autor: 13-12-2010, 21:32
  2. Plan na wyjazd w Bieszczady - druga połowa sierpnia
    Przez Fiba w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 23-08-2010, 12:45
  3. Zielone połoniny, część druga
    Przez sofron w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 24-09-2007, 13:05
  4. Woda, woda, woda a i woda..... :P czyli zdjęć kilka.....
    Przez kobieta_bieszczadzka w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 28
    Ostatni post / autor: 12-06-2006, 23:11
  5. ukraińskie karpaty druga połowa sierpnia
    Przez Ja78 w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 13-08-2005, 15:51

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •