Gwoli wyjaśnienia : nie lubię chodzić po górach latem, dla mnie to jest najgorsza pora roku.
Latem wolę wylegiwać się na trawie w pobliżu węgierskich basenków na których wodach można się schłodzić (albo rozgrzać ..jak kto woli)
Niestety w tym roku nie dane mi było, ale cóż przeszkadza robić plany na przyszły ?
Ten njus dał do myślenia , a może by tak na Ukrainę ? zacząłem dalej drążyć i chyba trafiłem na konkretną stronkę z informacjami o termalnych źródłach
.. ale tam też pojawiają się te nieszczęsne Łumszory
Dla zainteresowanych link
Zakładki