Myślę, że nasze chcenie lub nie chcenie nie ma tu nic do rzeczy, ludzie będą przyjeżdżać dopóki Bieszczady będą oferować dla nich coś ciekawego.. innego niż proza życia. Zarówno jednodniowi turyści, jak i włóczykije/zakapiory itp.
Fakt, że w przeciągu kilku ostatnich lat ruch, nazwę go, ogólnoturystyczny w Bieszczadach zwiększył się i to sporo. Wiem co mówię, bo bywam tu cały rok, a najchętniej w zimie.
@Facio
Czytam cały ten wątek i zastanawiam czego chcesz (i od kogo), bo przecież mamy wolny rynek i inwestycje gminy/zarządu dróg/parku/itd w infrastrukturę będą tylko wtedy, jeśli będzie z tego jakiś zysk lub inna korzyść niematerialna. Forum na pewnie nie jest właściwym miejscem na przedstawianie żądań. Zresztą wg mnie trochę z kosmosu. Znaczącej większości aktywnych forumowiczów do głowy by nie przyszły takie żądania.
Pisząc o jedzeniu zupek chińskich pod mostem w Wetlinie dajesz do zrozumienia, że chcesz traktować Wetlinę tylko i wyłącznie jako parking/miejsce do zatrzymania się. Jeśli wiem o który most chodzi, to przecież zaraz obok jest knajpka z bardzo dobrym pstrągiem. Przecież można wspomóc miejscowych, tak? Pomyśl na przyszłość.
Dajcie mi wszystko a ja będę korzystał. Pisz Pan na Berdyczów.
Zakładki