Na kajaku ani minuty, na pontonie zdarzały się i piątki (z tym, że nie w Europie). Ale nic ponad, aż taki gieroj nie jestem.
Ale mam skojarzenia/porównania ze wspinaniem - patentowanie po spitach jest o wiele nudniejsze, niż onsajtem na własnej w dzikim terenie. Tutaj chłopcy zrobili sobie po prostu tor, eksploracja to zupełnie inna zabawa.



Odpowiedz z cytatem
Zakładki