Ja ląduję w piątek prosto na wigilię.Od niedzieli do czwartku Sękowiec. Będę z kolegą.
My również dziękujemy za spotkanie, jak zwykle było przemiło i jak zwykle za krótko. A ci, co się zapowiadali, a nie przyjechali, niech żałują
Zostało nam kilka przepięknych żubrzych przypinek okolicznościowych (autorstwa Verida) oraz parę wilczych toreb tekstylnych - czekają na tych forumowiczów, którzy jako pierwsi zameldują się u Hero i oczywiście coś zamówią Trzeba podać hasło: "Najlepsza pizza jest na placu w Wołosatem", odzew: "Ciotka Zuzanna lubi nie tylko jesienią".
A wracając po imprezie do Mucznego spotkaliśmy takiego zabłąkanego KIMB-owicza
IMG_3012.jpg
Ja również dziękuję za miłe przyjęcie świeżaka na Kimbie. Byłem pierwszy raz, a czułem się jak wśród dobrych znajomych i przyjaciół. A niedzielna niespodzianka dla mnie była ważna i tylko ugruntowała szacunek do Was.
Tak w kwestii formalnej – to był XIX KIMB. 18 poprzednich odbyło się co rok w latach 2002-2019 (potem nastąpiły, jak wiecie, 2 lata covidowej przerwy). W tym roku 14 września upłynie 20 lat od daty I KIMB w Dwerniku, w nieistniejącym już „Piekiełku” (14.09.2002). Doskonale pamiętam, bo przecież ja i tę naszą imprezę, i jej nazwę wymyśliłem. Wypiliście chociaż za moje zdrowie?
Tak więc w przyszłym roku odbędzie się jubileuszowy XX KIMB.
Serdecznie pozdrawiam
Stały Bywalec.
Pozdrawia Was także mój druh
Jastrząb z Otrytu
Byłeś wspominany i szkoda, że nie mogłeś być obecny. Toastów kilka było, więc czuj się doceniony. Gdyby coś, to możemy na żywo na Pradze :)
Z Piskalem wznosiliśmy toasty do 4 rano i pamiętałem je, a raczej czułem przez większość następnego dnia. Szkoda, że Cię Stały Bywalcze nie było. Dotyczy to także innych, których nie było.
Tako rzecze wilk bieszczadzki:
IMG_3021.jpeg
Byłem pierwszy raz na KIMB-ie. Ty Piskal dowiedziałeś się pierwszy kim jestem, a powiedziałem to wobec wszystkich przy ognisku, że jestem księdzem katolickim. A gdy po wielu pytaniach zapytano mnie co robię rano w niedzielę, to odpow
iedziałem, że rano sprawuję Mszę św. i wracam do W-wy. I delikatna sugestia: A może rano razem możemy się pomodlić na Kibowsku? Spotkaliśmy się rano na Mszy św. w pięknym słońcu i we wspólnej modlitwie za nas wszystkich. I to jest cała niespodzianka, tym bardziej, że w modlitwie uczestniczyły osoby spoza KIMB-u. Mam nadzieję, że nie uraziłem uczuć kogokolwiek i do następnych spotkań.
Ps. Miło mi było gdy usłyszałem sugestie kilku osób z tej Mszy.
Aktualnie 2 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 2 gości)
Zakładki