Pomoc Ukrainie

[don Enrico]

podzielę się paroma rzeczami które albo robię / robimy ze znajomymi lub mógłbym robić gdybym w inne te tematy juz się nie zaangażował czasowo / finansowo.

(...).

i to mi nadaje sens , który nadwątlił mi się w czasie nocnego czekania na przejęcie ludzi uciekających przed wojną
...
granica.jpg
...
Ten obraz dzieci przekraczających nocą granicę , bez płaczu, bez żalenia się .....był naprawdę ujmujący
Zupełnie inny odbiór niż publiczne media
Jeszcze raz pomyślcie , czy możecie pomóc ?
......
tylko proszę , nie przekazywanie ubrań,
Ci ludzie , albo jadą dalej , więc nie bardzo mają gdzie zabrać , ....albo zostają i nie mają gdzie trzymać (i po co ?)

[Verid]

tylko proszę , nie przekazywanie ubrań

Nie proś. Jak każde działanie, także i te pomocowe trzeba wykonywać z głową. Pobliski hotelowiec przyjął właśnie dwie rodziny (bez dyskusji czy to mało czy dużo. Przyjęli ile mogli). Do ośrodka Caritasu jutro ma trafić grupa circa pincet osób. Niektóre okoliczne agroturystyki też wyasygnowały część swojego metrażu na potrzeby uchodźców. Pewnej grupie udało się uciec z jakimiś rzeczami, część ma tylko to co na sobie i ta część pewnie chętnie coś by na grzbiet przyjęła. Wystarczy się zainteresować i zapytać a jest kogo bo i pani sołtys i strażacy ochotnicy i kółko parafialne i rada rodziców w szkole - wszyscy w gotowości bojowej. Poza tym są akcje wywozu zaopatrzenia na Ukrainę. Ci co zostali często potracili wszystko i sprawny ciuch może być dla nich zbawienny. Wystarczy przemyśleć co i gdzie się dostarcza.

Do tego co zapodał Pete dorzucę jeszcze sznurek który się pojawił na innym forumie:
https://www.linkedin.com/feed/update...ES7jt-7qrPkuAM
Może ktoś coś?