Krzesełkowy wyciąg narciarski na Laworcie na sprzedaż
Krzysztof Potaczała
Za nieco ponad 8 milionów złotych można kupić wyciąg narciarski na stoku Kamiennej Laworty – najpopularniejszy od lat wśród podkarpackich narciarzy i z bogatą historią.
Ogłoszenie o sprzedaży Laworty pojawiło się w Internecie. Właściciel, Bronisław Mrugała z Ustrzyk Dolnych, nie ukrywa: - Obecny kryzys, powtarzające się w ostatnich latach słabe zimy i brak turystów z Ukrainy to główne przyczyny podjęcia takiej decyzji. Trzeba pamiętać, że przed wejściem Polski do strefy Schengen to właśnie Ukraińcy stanowili połowę narciarzy szusujących po ustrzyckich stokach.
Stok na Laworcie wyposażony jest w wyciąg krzesełkowy – pierwszy, jaki powstał na Podkarpaciu. Tutejsze trasy mają atesty do rozgrywania międzynarodowych zawodów. To tu m.in. rozgrywano konkurencje alpejskie podczas spartakiad, olimpiad młodzieży i innych ogólnopolskich zmagań.
- Trochę mi żal sprzedawać Lawortę, bo dużo w nią zainwestowałem – mówi Mrugała. – Liczę po cichu, że może pojawi się ktoś chętny do spółki. Wtedy moglibyśmy jeszcze przeznaczyć trochę pieniędzy na doinwestowanie stacji narciarskiej. Dzisiaj turysta wymaga coraz liczniejszych atrakcji, już same trasy, nawet najlepsze, nie wystarczą.
Pierwszą trasę narciarską na Kamiennej Laworcie uruchomiono przed 30 laty. W jej przygotowaniu brali udział mieszkańcy Ustrzyk Dolnych, w tym uczniowie w ramach zajęć pozalekcyjnych lub tzw. czynów społecznych.
Zakładki