Strona 1 z 4 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 32

Wątek: Czerwcowa Rumunia.

  1. #1
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2008
    Postów
    390

    Domyślnie Czerwcowa Rumunia.

    Po kilkumiesięcznej przerwie znowu udało się wyjechać do Rumunii. Formuła podobna jak rok temu . Jeździmy autem dokąd legalnie można w pozostałe miejsca z buta. Kierownikiem i kierującym był mazeno (znany uważnym forumowiczom z ubiegłorocznej relacji która wzbudziła tyle niepotrzebnych emocji ) oraz kolega S. i ja. Celem był środek Rumunii . Najprościej mówiąc tereny od Oradeii do Sybina i z powrotem.
    Relacja nie będzie chronologiczna . To raczej takie skakanie po pasmach górskich i tematach.
    W tym odcinku Şureanu.
    Pasmo to można podzielić na część użytkową i turystyczną. My zaczynamy od tej pierwszej. Wjeżdżamy tam po silnej popołudniowej zlewie. W Rumunii przydrożne krzyże do tej pory nie zachwycały. Tu jest ich mnóstwo . Stare i nowe , drewniane i kamienne nawet małe cmentarzyki rodzinne. Krajobraz rozległego płaskowyżu zapełniają rozrzucone po zboczach budynki oraz pasące się stada.












  2. #2
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2008
    Postów
    390

    Domyślnie Odp: Czerwcowa Rumunia.

    Ukazuje się kościółek , Ładny choć kolor blachy nieco razi . Z zabudowania na sąsiednim zboczu leci głośna muzyka ludowa taki swoisty podkład muzyczny do naszej wycieczki.











    Zbliza się wieczór. Znajdujemy miejsce na nocleg. Tradycyjne ognisko i zachód słońca na deser.

    Załączone obrazki Załączone obrazki

  3. #3
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2008
    Postów
    390

    Domyślnie Odp: Czerwcowa Rumunia.

    Kto rano wstaje wschód słońca dostaje (całkiem niezły)



    Potem śniadanie , pakowanie gratów i w drogę. Widoki w poranny świetle jeszcze lepsze.









    My przemieszczamy sie w wyższą część gór . Jak często po południu pogoda zaczyna się psuć i wokół zaczynają krążyć burze. Ten fragment Szureanu to min. Park i duża stacja narciarska. Wjazdu pilnują żandarmi . Jedyna dostepną drogą ruszamy na wschód.




  4. #4
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2008
    Postów
    390

    Domyślnie Odp: Czerwcowa Rumunia.

    W zanikającym deszczu zjeżdżamy w dół.





    Po drodze wizyta u pasterzy z sesją zdjęciową ich pupili-pomocników oraz przymiarką kożuchów.





    Na pożegnanie Szureanu stado pasących sie koni.



    CDN...

  5. #5

    Domyślnie Odp: Czerwcowa Rumunia.

    Oj, Przyjacielu, w tym kożuchu wyglądasz jak rasowy rumunski cioban czekam na ciąg dalszy Waszej wyprawy i pocieszam się, że to wszystko przed nami.
    Gdzieś czytałam, że te kamienne krzyże były stawiane na dawnych traktach przez góry.

  6. #6
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2008
    Postów
    390

    Domyślnie Odp: Czerwcowa Rumunia.

    Góry Gilău.
    Zaczynamy w miejscowości Belis . Zakupy , następnie oglądamy przeciętną cerkiewkę i nieprzeciętne domki kempingowe.



    Potem wzdłuż potoku pniemy się w górę. Cały czas towarzyszą nam zabudowania .





    Wioskowy kosciółek na zboczu. Przedwczoraj zwróciłem uwagę , że podobne te górskie świątynie są do kościoła w Grabiu.




    Na skraju olbrzymiej hali szczytowej widoki przepiękne.








  7. #7
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2008
    Postów
    390

    Domyślnie Odp: Czerwcowa Rumunia.

    Po raz pierwszy (i ostatni) nie trafiliśmy z miejscem noclegowym. Praktycznie co drugi dzień spaliśmy w towarzystwie ciekawskich krów ale dzisiaj trafiliśmy na agresywne osobniki męskie. Podchodzą do obozowiska porykują , sapią ,grzebią kopytem niedwuznacznie dając znać , że to ich teren. Co jakiś czas jeden z nas szarżuje z długim kijem w parodii corridy. One się wycofują i apiat od nowa. W końcu znudzone odchodzą.
    Intensywny wschód słońca.



    Ruszamy na Muntele Mare. Po drodze nie zaznaczone na mapie jeziorko a przy nim ciekawy zestaw florystyczny.





    Na samym szczycie znajduje się baza wojskowa. Jedna mała pieczarka i sporo zabudowań z których większość najlepsze lata ma za sobą.
    Kilkadziesiąt małych domków bez stolarki. Wygląda jak zabudowania grodu lub obóz rzymski. Niestety zdjęć nie bedzie bo wszędzie powieszone wyraźne zakazy a w wojennym czasie nie chcemy mieć problemów i odpuszczamy. Przemieszczamy się w dół a tam kolejny wypas.



    Takie krzyże są na wielu zabudowaniach.




    - - - Updated - - -

    Ostatnia wieś pasterska przed opuszczeniem masywu. Najlepiej zachowana. Na pierwszym foto sławojka eurosceptyka.













    Pewnie należałoby dodać , że osady te leżą powyżej 1200npm..
    CDN..

  8. #8
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2008
    Postów
    390

    Domyślnie Odp: Czerwcowa Rumunia.

    Pomimo miernego by nie stwierdzić żadnego zainteresowania ta relacją na forum (Maria się nie liczy bo to znana Rumuniofilka ) gdy powiedziało się a ... to trzeba brnąć dalej.
    Zachodnie przedgórze i skraj Muntii Padurea oraz masyw Vladeasa.
    To poczatek naszej wycieczki. Wczoraj jechaliśmy przez płaskie jak stół Węgry a dziś góry więc radość jest. Tym większa , że pogoda i widoczki dopisują.











    - - - Updated - - -

    Do tej pory były to wysokości rzędu kilkuset metrów. Masyw Valdeasa to już poważne góry o wysokości ponad 1800.
    Zachód słońca jak marzenie. Fotki można robić nieomal w ciemna a i tak wyjdzie nieźle.











    Wschód tez niczego.



    A okolica w miękkim porannym świetle przepiękna.






  9. #9
    Botak Roku 2017 Awatar długi
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sopot
    Postów
    2,359

    Domyślnie Odp: Czerwcowa Rumunia.

    Ponad 150 odsłon i narzekasz?
    Jeszcze po każdym zdjęciu potrzebujesz "och i ach"?
    Jestem niepoprawnym oglądaczem przez szybkę. Pewnie nie wybiorę się do Rumunii, do Ukrainy czy Albanii skąd niektórzy z Forumowiczów kuszą relacjami okraszonymi cudownymi fotkami.
    Ale wszystkie te relacje z jednakowym zapałem oglądam i cieszę się razem z Wami, że są na świecie takie piękne zakątki.
    Przeto nie zniechęcaj się brakiem wpisów i zamieszczaj swoje opisy i zdjęcia, bo grono fanów masz niemałe
    Państwo dość silne, by Ci wszystko dać jest dość silne, by Ci wszystko odebrać

  10. #10
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2014
    Postów
    238

    Domyślnie Odp: Czerwcowa Rumunia.

    Cytat Zamieszczone przez długi Zobacz posta
    Jeszcze po każdym zdjęciu potrzebujesz "och i ach"?
    @kulczyk1 - znaczy, jak potrzebujesz to powiedz słowo i dostarczę i ochy i achy bo podobnie długiemu, pilnie śledzę tą relację tak jak i śledziłem poprzednią, napawając oczy widokami.

    Cytat Zamieszczone przez długi Zobacz posta
    Pewnie nie wybiorę się do Rumunii, do Ukrainy czy Albanii
    Nie wiem co przyszłość przyniesie i póki co jest ona dość ponura, przynajmniej w sferze finansów ale jak to mówią, nadzieja umiera ostatnia także jak tylko trafi się sposobność to i Rumunię i Ukrainę chętnie odwiedzę. O Albanii nie myślałem ale kto wie...

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Październikowa Rumunia
    Przez coshoo w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 22
    Ostatni post / autor: 15-10-2017, 18:35
  2. Jesienna Rumunia
    Przez coshoo w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 20
    Ostatni post / autor: 01-11-2015, 18:19
  3. Rumunia i psy pasterskie
    Przez Radek w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 20-07-2015, 14:30
  4. Rumunia na luzie :)
    Przez katarzynowosc w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 17-08-2009, 01:07
  5. Rumunia
    Przez długi w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 24-02-2006, 15:15

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •