Pokaż wyniki od 1 do 10 z 17

Wątek: W poszukiwaniu składu nasion

Mieszany widok

  1. #1
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,491

    Domyślnie Odp: W poszukiwaniu składu nasion

    Pogórze żegna mnie nostalgiczną nitką torów.



    A po przejściu Osławy będę już chyba w Bieszczadach.



    Mijam ostatnie zabudowania Morochowa ...



    ... i zatrzymuję się na drugie śniadanie pod zdziczałym drzewem owocowym.




    Prezentowane jabłko pochodzi z innego, pobliskiego drzewa ale tutaj zostało zjedzone.



    To miejsce chyba można uznać za górę, fachowcy ją podpisali.



    Potem była nieco większa góra, nazywała się Suliła 759 m. N szczycie nie było nic godnego sfotografowania. Trochę poniżej szczytu leżało jakieś żelastwo.



    Tutaj nogi odmówiły mi posłuszeństwa i zakwaterowałem się w zacisznym hoteliku "Pod Suliłą".


  2. #2
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,491

    Domyślnie Odp: W poszukiwaniu składu nasion

    Nazajutrz rano miałem taki widok z okna.



    Z Hotelu pod Suliłą schodzi się na Przełęcz pod Suliłą . Biegnie przez nią kamienista droga z Turzańska do Kalnicy.



    Na przełęczy stoi jedna z 50 ławeczek SKPB Rzeszów.



    Widok na przełęcz i Suliłę od południa. Kiedyś stały tu stogi siana, teraz wszędzie tylko sprasowane piguły.



    Idę dalej niebieskim szlakiem na Chryszczatą. Zresztą stąd trudno byłoby iść inaczej, bo każde zboczenie w lewo lub w prawo ściągnie wędrowca w doliny. Wkoło las, nic nie widać. Przy ścieżce dojrzałe jeżyny. Przystaję i zajadam. Po drodze spotykam dwóch zbiegających z góry młodzieńców, na szczycie starsze małżeństwo, wędrujące z Duszatyna do Cisnej. Ażeby nie było dziur w dokumentacji, trzeba choć jedno zdjęcie z Chryszczatej zamieścić.


  3. #3
    Bieszczadnik
    Na forum od
    03.2011
    Rodem z
    Wrocław
    Postów
    231

    Domyślnie Odp: W poszukiwaniu składu nasion

    Cytat Zamieszczone przez Wojtek Pysz Zobacz posta
    Widok na przełęcz i Suliłę od południa(...)

    Podobny widoczek miałem troszkę więcej niż rok temu: 20210812_154229 zm.jpg
    Dotarliśmy tam z żoną okrężną drogą z Kalnicy, bo z ciekawości postanowiłem sprawdzić, czy zaznaczona na mapach.cz „ścieżka rowerowa” o wdzięcznej nazwie „szlak nr 3 brązowy” rzeczywiście istnieje i jest wyznakowana. Nie była, istniała tylko „na ekranie”, ale za to też było ładnie - „łąkowaliśmy” (taki neologizm mi wyszedł – w opozycji do „chaszczowania”) po okolicznych wzgórzach raz jadąc, raz prowadząc rower, ale do celu, czyli do Rzepedzi (via Przełęcz pod Suliłą) jakoś dotarliśmy.
    Co do brodów na Osławie – to też je forsowaliśmy, ale na rowerach. Jeden okazał się „zdradliwy” i małżonka się wywróciła. Ponieważ była już mokra, to jeszcze „poprawił ją” jakichś przejeżdżający samochód, którego kierowca postanowił nie czekać, tylko przejechać tuż obok leżącej ;-).
    Ale że tego dnia było gorąco i słonecznie, mokre rzeczy błyskawicznie wyschły na płocie przy obiektach gastronomicznych w Duszatynie w czasie, kiedy my na piechotkę zdobywaliśmy Jeziorka Duszatyńskie.
    A dworzec w Komańczy posłużył nam za punkt startowy podróży powrotnej. Czyli pociągi wówczas (czyli w sierpniu 2021) jeździły.

  4. #4
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,491

    Domyślnie Odp: W poszukiwaniu składu nasion

    Cytat Zamieszczone przez luki_ Zobacz posta
    Podobny widoczek miałem troszkę więcej niż rok temu: 20210812_154229 zm.jpg
    Dotarliśmy tam z żoną okrężną drogą z Kalnicy, bo z ciekawości postanowiłem sprawdzić, czy zaznaczona na mapach.cz „ścieżka rowerowa” o wdzięcznej nazwie „szlak nr 3 brązowy” rzeczywiście istnieje i jest wyznakowana. Nie była, istniała tylko „na ekranie”, ale za to też było ładnie - „łąkowaliśmy” (taki neologizm mi wyszedł – w opozycji do „chaszczowania”) po okolicznych wzgórzach raz jadąc, raz prowadząc rower, ale do celu, czyli do Rzepedzi (via Przełęcz pod Suliłą) jakoś dotarliśmy.
    Ja miałem większy komfort przy pokonywaniu tej "ścieżki rowerowej", bo jechałem z góry. Przeważnie dało się realnie jechać.



    Ale miejscami - w odróżnieniu od łąkowania - było "wodowanie"


  5. #5
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,241

    Domyślnie Odp: W poszukiwaniu składu nasion

    Cytat Zamieszczone przez luki_ Zobacz posta
    Podobny widoczek miałem troszkę więcej niż rok temu: 20210812_154229 zm.jpg
    Dotarliśmy tam z żoną okrężną drogą z Kalnicy, bo z ciekawości postanowiłem sprawdzić, czy zaznaczona na mapach.cz „ścieżka rowerowa” o wdzięcznej nazwie „szlak nr 3 brązowy” rzeczywiście istnieje i jest wyznakowana. Nie była, istniała tylko „na ekranie”, (...).
    Ten odcinek sławetnej drogi Rzepedź - Kalnica ( szczególnie na odcinku wschodnim od przełęczy w dół) niejednemu dał się we znaki
    To już chyba końcówka prawdziwie bieszczadzkich traktów pokazujących dawne oblicze Bieszczadów (dzikich)
    Kilka lat temu miałem okazję zobaczyć jakie skutki na tej drodze wywołuje ulewny deszcz
    Tu przykład łagodny w górnym odcinku , dochodząc do Kalnicy mieliśmy już na drodze deltę Nilu
    woda.jpg
    .
    te trudne momenty bardzo miło się wspomina po latach

  6. #6
    Bieszczadnik Awatar krzychuprorok
    Na forum od
    10.2007
    Rodem z
    Rzeszów/Rymanów
    Postów
    896

    Domyślnie Odp: W poszukiwaniu składu nasion

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Ten odcinek sławetnej drogi Rzepedź - Kalnica ( szczególnie na odcinku wschodnim od przełęczy w dół) niejednemu dał się we znaki
    Oj tak, mi dał się we znaki w zupełnych początkach mojej przygody z Bieszczadami kiedy wybrałem się tamtędy rowerem do Baligrodu. Korzystałem wówczas z mapy PPWK (wydanie z 1999 roku) gdzie ta droga była oznaczona jak drogi na Przełęcz Żebrak.

  7. #7
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2020
    Postów
    147

    Domyślnie Odp: W poszukiwaniu składu nasion

    We wrześniu '93, czyli prawie 30 lat temu (jak ten czas leci...) szedłem z Rzepedzi przez Turzańsk na Suliłę i z niej na Chryszczatą. Posługiwałem się świeżo kupioną mapą turystyczno-nazewniczą Wojtka Krukara "Okolice Komańczy" 1:30 000, jeszcze z odręcznym rysunkiem. Cóż to był jednak za przeskok ilościowo-jakościowy w nazewnictwie! W poprzednich latach chodziłem na zaktualizowanych składankach WiGówek PiTeRa. Czy aby tytułowy "skład nasion" - tajemna chatka pod Chryszczatą nie była na niej zaznaczona "kropką"?
    Ostatnio edytowane przez Tomnatyk ; 20-09-2022 o 15:38

  8. #8
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,491

    Domyślnie Odp: W poszukiwaniu składu nasion

    Cytat Zamieszczone przez Tomnatyk Zobacz posta
    Posługiwałem się świeżo kupioną mapą turystyczno-nazewniczą Wojtka Krukara "Okolice Komańczy" 1:30 000
    Ta mapa kosztowała 7500 zł (słownie: siedem i pół tysiąca). Inna ciekawostka to zastrzeżony sposób składnia i umieszczenia okładki, co wypisano tłustym drukiem w stopce. Natomiast nie potrafię nigdzie odnaleźć roku wydania.


    Cytat Zamieszczone przez Tomnatyk Zobacz posta
    Czy aby tytułowy "skład nasion" - tajemna chatka pod Chryszczatą nie była na niej zaznaczona "kropką"?
    Ta kropka to miałaby być na której z wymienionych map - u Krukara czy u Pitera?
    Ostatnio edytowane przez Wojtek Pysz ; 20-09-2022 o 17:25

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. W poszukiwaniu jesieni
    Przez coshoo w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 20
    Ostatni post / autor: 24-11-2017, 13:08
  2. W poszukiwaniu klasztoru
    Przez bartolomeo w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 33
    Ostatni post / autor: 23-02-2012, 13:05
  3. W poszukiwaniu zimy
    Przez bartolomeo w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 04-01-2012, 17:27
  4. Jutro zmiana rozkładu PKS
    Przez malo w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 23-06-2006, 21:00

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •