Spojrzałem w kalendarz i wyszło że to właśnie dzisiaj mija dokładnie dwa lata od otwarcia Chatki pod Gruszą w Ożennej
Powstała z inicjatywy rzeszowskiego SKPB jako przedłużenie dawnej formy wędrowania po górach, dla wędrowców którzy na plecach niosą cały dobytek a czasem potrzebują schronić się przed kaprysami pogody.
Wnętrze małe ale całkiem przytulne
...
chatka.oz.jpg
.
We wnętrzu jest ława i dwie ławki , które po odsunięciu dają możliwość spania dla kilku osób w klasie "gleby"
Brak ogrzewania pomieszczenia stawia je w kategorii "dla twardzieli"
Było trzech którzy podjęli się tego ( przypomnę 14 listopada)
..
chatka.g.jpg
...
i co ..?
No cóż , upałów nie było , temperatura jednak na plusie wychyliła się zaledwie kilka kresek
Ale , jak mówią klasycy, najgorszy jest wiatr, który zawiewał przez szczeliny pomiędzy ścianami a dachem.
Teraz te szczeliny są już zabite dechami , więc już tak nie hula ten obieżyświat.
....
Dokonałem w ostatnich dniach inspekcji chatki, zatrzymując się na chwilę i zdziwiłem się że chatka jest zamknięta ,
tzn nie można otworzyć drzwi.
Dopiero po zastosowaniu siły F , udało się wejść do środka.
Natura spowodowała , że drzwi (drewniane) nabrały wilgoci i rozszerzyły swoje wymiary poza obrys ościeżnicy
więc jak już się wcisną to nie chcą wyjść.
Pragnę poinformować wędrowców beskidzkich że Chatka w Ożennej wciąż jest otwarta , choć czasami robi wrażenie zamkniętej.
Zakładki