Było to niedawno, Roku Pańskiego 2020-tego.
Kilka kilometrów od granicy PL / UA w miejscowości Chłopiatyn jest strażnica pograniczników, a obok niej wieża widokowa
Wdrapaliśmy się na nią aby zobaczyć co jest na dole
...
przew..3.jpg
...
ale większy sentyment pojawił się gdy patrzyliśmy na wschód wspominając nietypową podróż rowerową opisaną na forum kilka lat wcześniej przez Wojtka o osobnym wątku
To było bardzo pamiętne zdarzenie z podróży po Ukrainie, a teraz po latach byliśmy bardzo blisko, ale już po polskiej stronie
....
przew.02.jpg
...
Na horyzoncie widać szyby kopalniane po tamtej stronie, a na pierwszym planie bogactwo żyznych ziem , czyli kwintesencja akcji H-T
Dzień dobiegał końca , czas najwyższy poszukać miejsca na biwak pod namiotami.
W Chłopiatyniu kusiła powierzchnia wodna stawu/ zalewu gdzie obok były ławeczki i trochę trawy na rekreację, ale zbyt blisko cywilizacji.
Dokonaliśmy więc inspekcji miejscowej cerkiewki (zresztą ładnej )
przew.07.jpg..
...oraz okolicznych zabudowań vis a vis cerkwii
przew.09.jpg
...
i pojechaliśmy dalej pilnie rozglądając się gdzie by tu można rozbić obozowisko
Świadomie,( lub bez świadomości) kierowaliśmy się ku wsi Przewodów
Jeszce w przysiółku Setniki kolega Ciepły skręcił w zabudowania dawnego PGR-u szukając spokojnego miejsca , ale nie było.
Było natomiast kilka bloków po-pegierowskich , za nimi łączka z wiatą gdzie urzędowała miejscowa młodzieżówka z tychże bloków.
Zapytaliśmy grzecznie , czy można tu postawić obozowisko i zostaliśmy gościnnie przyjęci
a następnie wyjaśnili nam tajniki życia bez perspektyw w takim miejscu
...
przew.0.jpg
...
Dwa kilometry dalej jest wieś Przewodów , gdzie doszło do tego fatalnego zbiegu zdarzeń w listopadzie 2022
Zakładki