Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 20

Wątek: Apuseni ... są takie góry w Rumuni

  1. #1
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,185

    Domyślnie Apuseni ... są takie góry w Rumuni

    Bieszczady są elementem łańcuchu górskiego zwanego Karpatami. Przebiega granicą polsko-słowacką potem wkracza na Ukrainę i dalej na Rumunię.
    Okoliczności polityczne zablokowały wyjazd na ulubioną Ukrainę , więc padł pomysł aby ruszyć dalej do Rumunii
    .... ale gdzie ?
    Majówka jest krótka a w Rumuni gór jest dużo, dużo więcej niż w Polsce
    Najbliżej leży pasmo Apuseni, więc wybraliśmy je , zachęceni informacjami z netu że to takie "rumuńskie Bieszczady"
    ...

  2. #2
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,485

    Domyślnie Odp: Apuseni ... są takie góry w Rumuni

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Okoliczności polityczne zablokowały wyjazd na ulubioną Ukrainę [....]
    Nie będę Cię przepraszał, że się wcinam w wątek, bo to przecież forum dyskusyjne.
    Wojna na Ukrainie jest na pewno wydarzeniem niedobrym, ale na razie nie ma blokady wjazdu / wyjazdu / poruszania się.
    Przejście piesze zajmuje 10 sekund na punkcie polskim, 10 sekund na ukraińskim plus pokonanie odległości miedzy tymi punktami (rowerem kilkadziesiąt sekund). Jak widać na zdjęciu, tłoku nie ma.



    Na terenach przygranicznych wszystko jest mniej-więcej na swoim miejscu, cerkwie stoją tam, gdzie stały,



    ... marszrutki jeżdżą, jak jeździły,...



    Ludzie chodzą a samochody jeżdżą po ulicach.



    Tylko kolejka samochodów ciężarowych na kierunku PL => UA kończy się w Mościskach


  3. #3
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,185

    Domyślnie Odp: Apuseni ... są takie góry w Rumuni

    Wbiłeś Wojtku dużego gwoździa .... bo wiele osób zadaje sobie pytanie : jest ta wojna , czy jej nie ma ?
    Czy bezstresowo można podróżować po takim kraju ?
    Ja nie znam odpowiedzi ,
    więc powrócę to wątku w wersji rumuńskiej.
    ...
    Jak dotrzeć w Góry Apuseni ?
    Okazuje się że dzięki Węgrom , którzy w ubiegłym roku oddali kolejne odcinki autostrady odległość do Rumuni się zmniejszyła.
    Opuszczamy w Barwinku Polskę , aby po pokonaniu 100 km dotrzeć do Preszowa na Słowacji, tu wbijamy się na autostradę , która zawiezie nas na obrzeże miasta Oradea w Rumunii.
    Potem kierujemy się w sam środek Gór Apuseni krętymi drogami , kierunek Padisz ( takie Ustrzyki Górne - kompleks turystyczny)

    ..
    Parę kilometrów przed celem ( Padisz) skręcamy w boczną dróżkę , a raczej wertepy ,
    gdzie można rozwalić miskę i powolnie na jedynce, pokonujemy 2 km aby dotrzeć do polany Glavoj
    Położona jest na wysokości ok 1100 m.npm jest ta polana pełniąca funkcję kempingu.
    Przez jej środek płynie potoczek z krystalicznie czystą wodą
    ...

    ...
    Jak widać na załączonym obrazu na majówkę zjechało sporo osób , w tym nawet forumowicze.
    Każdy może postawić swoją bazę gdzie chce i każdy może rozpalić ognisko gdzie chce.
    Mimo tej dowolności , wszyscy zachowują porządek, a dla mnie zadziwiającym jest brak śmieci i porządek.
    Nie ma koszów na śmieci a jednak !!! w polskich warunkach byłoby to niemożliwe.
    Ostatnio edytowane przez don Enrico ; 05-05-2023 o 21:59

  4. #4
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2008
    Postów
    390

    Domyślnie Odp: Apuseni ... są takie góry w Rumuni

    Piwo w barach (bufetach) ciagle jest schładzane w potokach?

  5. #5
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,185

    Domyślnie Odp: Apuseni ... są takie góry w Rumuni

    Cytat Zamieszczone przez kulczyk1 Zobacz posta
    Piwo w barach (bufetach) ciagle jest schładzane w potokach?
    Genialny wynalazek .
    Właściwa temperatura napojów i jak wtedy smakują
    Piwo za jedyne 7 lejków (=7 zł)
    ...

  6. #6
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,185

    Domyślnie Odp: Apuseni ... są takie góry w Rumuni

    Po rozbiciu obozu i postawieniu namiotów ruszamy na zaplanowaną wycieczkę.
    Miała to być rozgrzewka , bo planowanie na mapy.cz pokazywało 12 km w 4 godziny.
    Najważniejszym punktem tej wycieczki miał być wąwóz Galbena , czyli przejście przypominające Słowacjki Raj.
    Raźnie ruszamy pod górę żółtym szlakiem , ale po 30 minutach dochodzimy do krzyżówki , skąd ścieżka zaczyna wchodzić w dół ...
    Po drodze mijamy łany kwitnącej śnieżycy
    ...

    ...
    Spadamy ciągle w dół i w dół.
    Początek był na 1100 m npm aż dochodzimy do wąwozu który jest ok 700 m npm
    Wąwóz wygląda pięknie i imponująco. Pionowe skalne ściany , a dołem rwie rzeka , bo o tej porze roku wody jej nie brakuje
    ..


    Zabezpieczeniem jest jest górą stalowa lina , a dołem łańcuch, tyle tylko że okazało się że jest ok 15 cm poniżej lustra wody.
    Konsternacja ! co robić ? Moczyć buty ? a może pójść potokiem ?
    Nie ma szans , woda przy brzegu ok 1,5 głębokości i przy takim wściekłym nurcie nikt się nie utrzyma.
    Rozwiązaniem okazał się pomysł z dużym rozkrokiem, wtedy zwisający łańcuch wyszedł na powierzchnię.
    Uff ! pokonaliśmy zakręt , ale za nim kolejna niespodzianka , wejście do piekła
    ...

    ...


    ...
    Tu zabezpieczeniem były fragmenty łańcucha i liny , na których trzeba zawisnąć , pod nogami skalny rumosz.
    Mijamy mozolnie kolejne zakręty, wąwóz ma tylko kilkaset metrów, więc może jakoś dobrniemy do końca.
    ....

    ...
    Ale nie tak prosto , kolejne niespodziewajki czekały w postaci uszczerbku zabezpieczeń , w skałę wbite były klamry na których stawiamy nogi.
    Pod warunkiem że są, a jak którejś brakowało ?
    To trzeba podciągać się na linie wisząc na rękach
    Dwie drabinki też nie ułatwiały, bo jedna leżała na dnie , a druga zmieniła położenie z poziomego na pionowy
    ...

    ...
    Na samym końcu wąwozu z groty wypływa (a raczej wytryskuje) wodospad. Tu zrobimy mały odpoczynek, aby uspokoić drgające ze zmęczenia nogi i ręce
    oraz pomodlić się z wdzięcznością że udało się przejść i nikomu nic się nie stało.
    Nie muszę dodawać , że w wąwozie nie ma zasięgu, więc w razie wypadku ciężko by było liczyć na ratunek.
    Samo przejście jest bardzo ciekawe , ale nie przy tym stanie wody i nie z uszkodzoną infrastrukturą zabezpieczeń.
    Zapis trasy jest tu , okazało się że to było ponad 16 km na które potrzebowaliśmy ponad 8 godzin
    ( zapis trasy posiada w lewym górnym roku przełącznik rodzaju map : OSM, Google, Topo)
    Ostatnio edytowane przez don Enrico ; 07-05-2023 o 13:26

  7. #7
    Powsimorda h.c.
    Awatar Marcowy
    Na forum od
    09.1998
    Rodem z
    Zacisze
    Postów
    2,664

    Domyślnie Odp: Apuseni ... są takie góry w Rumuni

    Cytat Zamieszczone przez Wojtek Pysz Zobacz posta
    Na terenach przygranicznych wszystko jest mniej-więcej na swoim miejscu, cerkwie stoją tam, gdzie stały, [...] marszrutki jeżdżą, jak jeździły
    A alarmy lotnicze w obwodzie zakarpackim jak były, tak są ogłaszane Ostatni był 1 maja, a w kwietniu syreny wyły pięć razy. W obwodzie lwowskim jeszcze częściej.

    alarmy lotnicze.jpg

    Nikogo nie zamierzam straszyć ani zniechęcać, po prostu warto wiedzieć.

    Edit:
    podane wyżej liczby alarmów już nieaktualne, od 20 minut trwa kolejny w całej Ukrainie.

    alarmy lotnicze2.jpg

    Tu link do strony, na której można sprawdzać stan obecny i przeszły.
    Ostatnio edytowane przez Marcowy ; 08-05-2023 o 12:16

  8. #8
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2020
    Postów
    144

    Domyślnie Odp: Apuseni ... są takie góry w Rumuni

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    aby uspokoić drgające ze zmęczenia nogi i ręce
    oraz pomodlić się z wdzięcznością że udało się przejść i nikomu nic się nie stało.
    Widać szlaki dolinne w Apuseni wiosną bywają bardziej niebezpieczne, niż wszystkie w Karpatach ukraińskich przez cały rok
    W takich sytuacjach "Zdrowasiek" nigdy dość. Gratuluję ekwilibrystycznego przejścia, zwłaszcza niewiaście!

  9. #9
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2008
    Postów
    390

    Domyślnie Odp: Apuseni ... są takie góry w Rumuni

    No Heniu dalej prosze dalej. Spojrzyj na stronę koleżanki "z Pogórza" . Była w tym samym czasie a relacja zbliża się ku końcowi.

  10. #10
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,185

    Domyślnie Odp: Apuseni ... są takie góry w Rumuni

    Cytat Zamieszczone przez kulczyk1 Zobacz posta
    No Heniu dalej prosze dalej. Spojrzyj na stronę koleżanki "z Pogórza" . Była w tym samym czasie a relacja zbliża się ku końcowi.
    Już pędzę .... tylko pomału
    .
    Na kolejny dzień zaplanowaliśmy trasę z przejściem Twierdzy Ponoru.
    Co to takiego ta Twierdza ? otóż to taka wielgachna dziura z przepaścistymi ścianami ponad 100-metrowymi.
    Zabawa polega na tym , aby do tej dziury wejść , a potem wyjść.
    Według mądrych map (zarówno papierowych jak i cyfrowych) przejście samej jamy Twierdzy Ponoru niebieskim szlakiem ma niecałe 1,4 km i trzeba zarezerwować 2 h czasu.
    Jest więc wyczynowo, ale najpierw trzeba dojść do krawędzi tej olbrzymiej dziury.
    My wybraliśmy wersję dłuższą przez polany krokusowe.
    ...

    ...
    Aby dotrzeć do Polany Ponoru , która była prawdopodobnie natchnieniem dla tapety windowsa
    a największą tajemnicą tej polany jest przepływający przez jej środek spory potok
    który gdzieś wypływa z jaskini po jednej stronie , a na drugiej stronie znika ???
    ...Po prostu płynie, płynie i znika . Nie umiem tego wytłumaczyć
    ...

    ...
    Samo przejście Twierdzy Ponoru jest wymagające, ale bezpieczne, bo są jakieś zabezpieczenia
    Zalegający śnieg i uskoki , po wczorajszym dniu nie robiły dużego wrażenia.
    Wrażenie robiła potężna dziura w skale i wznoszące się do nieba ściany
    ...
    .Padający co chwilę deszczyk skutecznie przeszkadzał w robieniu zdjęć i napawaniem się dziwnym formom skalnym
    ......
    Zagadką , którą może ktoś pomoże rozwiązać są zaznaczone na mapie.cz takie białe drogi (korytarze?)
    a może tam są sztolnie łączące jedną jaskinię z drugą ?
    ...
    ...
    Ślad zapisany trasy z tego dnia jest widoczny tu
    Ostatnio edytowane przez don Enrico ; 10-05-2023 o 20:19

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Transylwania wiosną - Munţii Apuseni
    Przez coshoo w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 18-05-2018, 22:22
  2. Takie tam wędrowanie
    Przez Henek w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 260
    Ostatni post / autor: 18-09-2017, 21:42
  3. W góry, w góry miły bracie, tam przygoda czeka na cię!
    Przez Kamila777 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 23-06-2012, 21:30
  4. Takie sobie wędrowanie....
    Przez batmanek w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 29
    Ostatni post / autor: 11-03-2011, 18:17

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •