Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10

Wątek: Skoczył z zapory i przeżył

  1. #1
    Bieszczadnik Awatar Marcin
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Zagórz
    Postów
    1,218

    Domyślnie Skoczył z zapory i przeżył

    Skoczył z zapory i przeżył
    (19-02)


    Gimnazjalista z Leska przeżył skok z korony zapory solińskiej. Miał szczęście bo na zboczu zapory leżał snieg. Trafił do szpitala z ogółnymi potłuczeniami i złamanym obojczykiem.

    Do zdarzenia doszło wczoraj po południu. Zdesperowany miłosnym rozczarowaniem 16-latek zdecydował się popełnić samobójstwo, skacząc z wysokiej na 80 metrów zapory w Solinie. Wcześniej napisał list, w którym wyjaśniał motywy swego czynu. Będąc już na zaporze, zatelefonował do dziewczyny, która odrzuciła jego uczucie. Ta z kolei zatelefonowała do brata desperata. Brat natychmiast przyjechał do Soliny, ale nim zdołał odwieść desperata od jego pomysłu, ten skoczył.

    Wybrał tę stronę zapory, gdzie znajduje się budynek elektrowni. W tym miejscu zapora ma wysokość ok. 60 metrów, ale 15 metrów poniżej korony, jej ściana ulega załamaniu na zewnątrz.. Na betonie ściany leży śnieg, i na nim właśnie wylądował niedoszły samobójca. Potem stoczył się na dół. Z miejsca w którym wylądował niedoszły samobójca do karteki przetransportowali go strażacy.


    Źródło:esanok.pl


    ... No i następna opowiastka do "Ksiegi legend i opowieści bieszczadzkich" Potockiego. Te panienki z Leska są naprawde "trudne"... :) No Owieczko opowiedz jak to było "naprawdę"... :)

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar Tarnina
    Na forum od
    02.2004
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    150

    Domyślnie

    Zapora w Solinie zawsze mnie przeraża, już tyle nieszczęliwych historii tam miało miejsce...budzi we mnie dystans i lęk.
    Tarnina

  3. #3
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Wyżyna....Lubelska
    Postów
    207

    Domyślnie

    Trzeba teraz gościowi zapewnić opiekę, tak zresztą jak kazdemu kto się targa na życie - to po prostu choroba umysłu. Przecież człowiek ma zakodowane w naturze instykt życia i jego ochrony i jesli sie targa na zycie to coś nie tak z głową....Chroń nas Panie od wrogów zle i od nas samych...Ale że przeżył - farciaż, może mu to poobijanie troche w głowie poprawiło...
    pozdrawiam
    Paweł

  4. #4
    Bieszczadnik Awatar Marcin
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Zagórz
    Postów
    1,218

    Domyślnie

    Przecież człowiek ma zakodowane w naturze instykt życia i jego ochrony
    ...raczej ma zakodowany popęd autodestrukcyjny... Jednak w tym przypadku facet jest już uratowany... Gościu przeżył pewną próbe (piorun nie uderza dwa razy w to samo drzewo)... Jak to przemyśli i się uśmiechnie to nic go już nie ruszy bo: "nic tak nie przynosi chęci do życia jak spierdolone samobójstwo" A. Stasiuk "Biały kruk"

    Chroń nas Panie od wrogów
    Sekret kardynała Richelieu:
    "Od przyjaciół Boże strzeż
    Z wrogami sobie poradzę"

  5. #5
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Wyżyna....Lubelska
    Postów
    207

    Domyślnie

    <<<<...raczej ma zakodowany popęd autodestrukcyjny... >>>>
    ...to my chyba z innych gatunków jesteśmy... :D
    <<<Jak to przemyśli i się uśmiechnie to nic go już nie ruszy bo: "nic tak nie przynosi chęci do życia jak spierdolone samobójstwo">>>
    a z tym to się zgodzę, byle by sie usmiechnął...
    pozdro
    Paweł

  6. #6

    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Pogórze
    Postów
    14

    Domyślnie

    witam.
    Rozmawiałam kiedys z człowiekiem który uczestniczył w budowie zapory a potem wiele lat pływał po jeziorze. Jezioro Solińskie to jeden wielki grobowiec - to jego słowa.
    Grobowiec dla robotników pracujących przy budowie, samobójców i zwykłych, nie przewidujących niczego złego amatorów żeglowania...

    I tym srasznym miejscem jest to ulubione przez letnich turystów...

    A może by tak przeprowadzić badania - po której stronie zapory jest większe prawdoopdobieńctwo udanego samobójstwa...
    Wybaczcie czarny humor... Tp prxez t pogodę....

    ann

  7. #7
    Bieszczadnik Awatar Szaszka
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    znad morza
    Postów
    463

    Domyślnie

    I grobowiec dlatego, że w celu utworzenia Zalewu zatopiono kilka wsi.. a cmentarzy nikt nie przenosil... Czytalam kiedys, ze jeszcze pare lat temu na brzegu Zatoki Victoriniego bieliły sie kości.
    A kiedy pierwszy raz stnanęlam na brzegu Zalewu Solinskiego, bylam świeżo po lekutrze jednego z opowiadan Pilipiuka o Jakubie Wendrowyczu, w ktorym to Jakub z przygodnie poznanym kolegą za pomocą prądu i siekiery strażackiej zwalczal utopce grasujące po Zalewie Zegrzynskim. Dodajmy, utopce powstale w wyniku zdesakralizowania zalanych wodami zalewu cmentarzy.
    Stalam tak, patrzylam w zieloną wode i oczami wyobraźni widzialam wynurzającą sie z wody oślizgłą zieloną dłon.. bleeeee... W dodatku bylo mgliście, deszczowo i ponuro...
    Zyczę milego sezonu żeglarsko- plywackiego 2004

    Szaszka

  8. #8
    Bieszczadnik
    Forumowicz Roku 2008
    Awatar Derty
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    z lasu
    Postów
    1,852

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Szaszka
    I
    Stalam tak, patrzylam w zieloną wode i oczami wyobraźni widzialam wynurzającą sie z wody oślizgłą zieloną dłon.. bleeeee... W dodatku bylo mgliście, deszczowo i ponuro...
    Szaszka
    I dobry był dzień, bo w pogodne dni nad zalanymi cmentarzyskami doliny Sanu uwijają się łódki i łódeczki wszelkiej maści, a w nich/na nich ludziska harcują, pieką się na słońcu, gżdżą, kłócą i co tam jeszcze. Dziwne, że nie przeszkadza im fakt, że zaledwie meter lub dwa pod dnem ich jachtów leżą 'pochowani' ludzie. CZy to z braku wiedzy o tym? Nawet marnej tablicy na brzegu, która by upamiętniała te ponoć święte miejsca, nie widziałem. A może źle patrzyłem? Barbarzyństwo komuchów i w tym się wyraża, że zabijali prócz ludzi, pamięć o nich. Polecam to jak zwykle uwadze wszystkich, których rączki świerzbią, by na nich zagłosować ponownie...
    Derty
    PS: Przepraszam za treści polityczne:P Ale czasem mi się wymsknie:P

  9. #9
    Bieszczadnik Awatar damian
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Rybnik
    Postów
    301

    Domyślnie

    Masz świętą rację derty!!!

    Chyba się muszę z Tobą na to winko w łopience umówić bo spoko koleś musisz być!!!

  10. #10
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    102

    Domyślnie

    Niestey nie tylko zalew Soliński powstał poprzez zalanie wiosek i cmentarzy...
    chocby zalew Dopczycki, a trzeba wspomnieć że jest to zbiornik z wodą pitną dla Krakowa.
    Słuch po wiosce, kościele i cmentarzu zaginął.

    Ewa

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Solina - historia zapory
    Przez WALDI w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 07-10-2008, 21:57
  2. Zdjęcia z okresu budowy zapory solinskiej
    Przez Leon Zawodowiec w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 22-04-2005, 19:56

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •