Hej Ludziska!
No to co z ta Brama bieszczadzka??? Pytam serio!
Bieszczady sa wszedzie tam , gdzie sa Ci co je kochaja ooo..ale wyszlo patetycznie
Pozdrowka z Tarnobrzega - prawie z Bieszczad
Hej Ludziska!
No to co z ta Brama bieszczadzka??? Pytam serio!
Bieszczady sa wszedzie tam , gdzie sa Ci co je kochaja ooo..ale wyszlo patetycznie
Pozdrowka z Tarnobrzega - prawie z Bieszczad
Moim zdaniem tzw Brama Bieszczadzka powinna być w każdym większym mieście... Bramy te miałyby status pomnika... Przypominałyby one że istnieje taki region w Polsce do którego najbardziej pasuje ten refren:
nie musiałaby to być jakis łuk triumfalny... Wystaczyłyby tylko dwa większe piaskowce z tabliczką informującą lub z napisem ww. refrenu. Możnaby było kilka razy dziennie przekraczać ta bramę i czuć się jak w Bieszczadach.A tam w mech odziany kamień
Tam zaduma w wiatru graniu
Tam powietrze ma inny smak
Porzuć kroków rytm na bruku
Spróbuj - znajdziesz jeśli szukać
Zechcesz nowy świat, własny świat
Hej.
Czytam forum prawie od początków ale z przyczyn, mozna powiedzie technicznych, nie udzielałam się.
Do dziś...
Bo cały ten spór jest chyba zupełnie niepotrzebny.
moja geograficzna dusza również buntuje się kiedy wciąż i wciąż muszę prostować opinie niemal wszystkich nowo poznanych osób - wow, to ty w Bieszczadach mieszkasz...
No nie bardzo w Bieszczadach - z mojego, geograficznego punktu widzenia.
Ale niestety wiekszośc źródeł po które siega przeciętny czlowiek za Bieszczady uważa całe byłe województwo krośnieńskie. Za największą atrakcjęBieszczadów uważa sie jezioro Solińskie, przykłady można mnożyc.
Tak jest w przewodnikach turystycznych, w turystycznych portalach...
zgadzam sie z Grzegorzem, że ktoś kto szuka naukowych informacji w sieci wejdzie raczej na stronę PAN-u i innych naukowych instytucji.
I rzeczywiście trudno trzymaćsię ściśle sztywnych granic pisząc o warunkach narciarskich. W Ustrzykach warunki niezłe, ale o Arłamowie ani słowa. Bo to nie bieszczady.
Ale to nie znaczy ,ze Wy - admini i autorzy przewodników macie prawo zaciemniać i tak dosc skomplikowany temat.
Skoro naukowcy wyznaczyli granice fizycznogeograficzne dlaczego sie do nich nie stosować tylko wymyśłac takie dziwadztwa jak oslawione pogórze leskie.
Podzial Kondrackiego był mi wbijany do głowy, teraz ja przy każdej okazji staram sięgo wbijaćdo głów podopiecznym.
ale ile ludzi słyszalo o górach Sanocko-Turczańskich, które oddzielają Bieszczady od Pogórza Przemyskiego? Za to każddy doskonale wie gdzie jest pogórze leskie...
Ludzie! jeśli piszemy na tematy turystyczne które się z geografią fizyczną ściśle wiąża nie wykazujmy sie kompletną ignorancją albo przynajmniej zaznaczmy że uzywany przez nas podzial to NASZ WŁASNY podział.
"jezleli sie firmuje cos jako bieszczadzkie to niech to bedzie bieszczadzkie ........."
klopsik - punkt dla Ciebie.
Moim marzeniem jest aby młodsza latorośl (i nie tylko) wiedziała, po prostu zdawala sobie sprawę że na zachód od Osławy to Beskid Niski a na wschód to Bieszczady. niestety "coś" wciąż zaciemniea całą sprawę...
ciekawe co, lub kto??? ))
Pozdrawiam.
ann
U nas jest taka rzeczka :) na kazdym z jej brzegow mozna dostac za nieodpowiednia przynaleznosc regionalna (ze tak oglednie to ujme)
Czy zatem Oslawa tez wyznacza granice po przekroczeniu ktorej mozna dostac w ry.. za nieprawidlowe sklasyfikowanie swojego polozenia geograficznego? :D
Kazdy kto tam troche po tych biesach lazil sam sobie wlasne podzialy wymyslil bez powolywania sie na naukowe autorytety - i niech tak zostanie.
Z pozdrowieniem
b
Czy ta rzeczka, to nie jest przypadkiem Prosna
I jeszcze w kwestii formalnej:
- dlaczego Klopsik mówi, że nie umie robić stron, a ma stronę WWW
(czy ktoś mu zrobił?)
- dlaczego Grzesiek podaje jako swoją, stronę WWW Piotra Szechyńskiego
(wiem, że tam pisze)
Jak dzielić, to dzielić.
(Jeszcze mam trochę włosów.)
Jest niepotrzebny, ale ten co go zaczał zamiast wreszcie gadac o konkretach, zaraził sie juz tradycyjnym <cit>"wrzutka i awaiting"</cit> i tyle go widzieli.Zamieszczone przez ann
Eeee. Wiekszość? Nie popadajmy w paranoje - moze jakiś przykład?Zamieszczone przez ann
Przykłady, konkrety - ogólnikowo to nie w tym przypadku.Zamieszczone przez ann
J/w - nie popadajmy w paranoje. Pogórze leskie nie jest ani znane, ani osławione czy jak tam chcesz to określić. Tak naprawde to mało kto o nim jeszcze słyszał. A o górach S-T owszem - dlatego uważam że nie jest tak źle. Niestety "naukowcy" tez muszą sie czymś od czasu do czasu wykazac, dlatego nowe "krainy" będa sie jeszcze pojawiały i będą coraz bardziej draznić, gdyż stają sie coraz mniejsze w końcu nie będzie juz czego dzielic, moze wtedy to sie skończy. Dam głowe ze za np. 50 lat takie Pogórze leskie zdążą podzielić jeszcze na 5 regionów w tym Przedgórze huzelskie podorczykowe i Podmoście na Sanie.Zamieszczone przez ann
Słusznie.Zamieszczone przez ann
Z tym juz gorzej, bo coś mi sie widzi że przed przedmówca pił dalej tylko do konkretnego miejsca, o którym napisano 50 razy ze jest czarne, a pp pyta 51 raz: dlaczego to jest białe?Zamieszczone przez ann
Przy okazji coś mi sie widzi, że zapomina sie o tym że Bieszczady są również marka/towarem - który sie na razie (do czasu) dobrze sprzedaje. W interesie sprzedających jest aby i sam region był jak najwiekszy i to co sie sprzedaje było kojarzone jako bieszczadzkie, choć częsciej tak nie jest (jest natomiast wciskanie kitu miastowym, co czesto trzeba przyznac niexle wychodzi :)). Dlatego obawiam sie, że gdyby (teoretyzuje juz teraz całkowicie) tak wszyscy sie uwzięli na Bieszczady i zaczęli stosować ściśle naukowe kryteria do określania zarówno granic, jak i wytworów regionu, to Bieszczadom by sie to odbilo niezłą czkawką finansową i nie tylko.
No właśnie, tez chcialbym wiedziec :)Zamieszczone przez ann
Wiesz co T.B? Ponieważ nie ma w Twojej wypowiedzi emoticonek traktuje ją powaznie i odpowiadam Ci teraz powaznie: #%$&@!! $%*&^ #@$%!!! Satysfakcjonuje Cie taka odpowiedź czy mam rozwinąć?Zamieszczone przez T.B.
W kwestii formalnej: czy przypadkiem ta cała dyskusja nie powinna toczyć się na "oftopik" ? Zgodnie z informacją na stronie głównej, część forum pn. "opinie turystów" jest przeznaczona sprawom bardziej przyziemnym - zakwaterowaniu, żarciu, cenom, wycieczkom, itp.
A Bieszczady to, Moi Drodzy, trzeba mieć w sercu, a nie na mapie.
Serdecznie pozdrawiam
Stały Bywalec.
Pozdrawia Was także mój druh
Jastrząb z Otrytu
Wiesz co Piotrze? Ponieważ nie ma w Twojej wypowiedzi emoticonek traktuję ją powaznie i odpowiadam Ci teraz powaznie: dzieci mówią, że Twoja "wypowiedź" oznacza brzydkie wyrazy po kilka razy. Z braku innych danych - tak ją traktuję. Satysfakcjonuje Cię taka odpowiedź czy mam rozwinąć?Zamieszczone przez Piotr
Jeżeli dyskusja o Bieszczadach ma sie toczyć na OT, a notoryczne reklamy Sekowca i KIMB to jest na temat, to ja postuluje o wprowadzenie 3 działu: Bieszczady. ROC. To chyba przez to cisnienie...Zamieszczone przez Stały Bywalec
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki