<<<Przy jej pomocy przerabia się wjeżdzające do lasu 4x4 na 0x0>>>>
aaa masz na mysli trzodę w wypasionych wozach 4x4, tzw bulwarowców lub też szpanerów z dziewczynami, którzy nie patrząc na znaki jadą w las????
<<<Natomiast tym którzy linami dla zabawy kaleczą drzewa robi się szyber-drzwi boczne ewentualnie szyber-przednia szyba>>
jak wyżej tylko trzoda która nawet nie umie posługiwac sie wyposażeniem samochodu...
Bardzo mi przykro że tak postrzegasz ludzi jeżdzących samochodami 4x4 - wynika to prawdopodobnie z:
1. zazdrości że sam nie masz takiego wozu (raczej wykluczam)
2. spotkania z trzodza 4x4 (prawdopodobne)
3. przekazów medilanych z róznych głupawych wyścigówek - imprez komercyjncyh gdzie reklamuje się firma samochodowa i niszcza monsterami co się da (bardzo prawdopodobne)
4. spotkań z ortodoksami zielonymi, dla których najważniejsza jest przyroda i nie dali by wjechac nawet karetce pogotowia do lasu do poszkodowanego a ludzkie zycie szczególnie nie narodzone jest warte funta kłaków (całkiem prawdopodobne)
Wiedz że Ci, którzy należa do towarzystwa OFF-ROAD w pełnym i prawdziwym tego słowa znaczeniu to:
-nie kalecza drzew linami - jesli zachodzi potzreba uzycia wyciagarki to podkłada się gruba gumę, która nawet nie zrywa wierzchniej części kory
-nie wjeżdzają tak gdzie jest zakaz wjazdu do lasu
-najczęsciej korzystają ze ścieżek zrywki drzew, gdzie jeżdzą monstery, przy których nasze wozy to popierdułki
-organizuja się i w zimie z leśnikami rozworzą karmę dla zwierząt do pasników
-często pomagaja GOPR, TOPR strazy - bo dysponuja pojazdami dobrze wyposażonymi, na które w.w słuzby nie mają kasy (patrz akcje zimowe GOPR, akcje pomocy powodzianom w Kotlinie Kłodzkiej, gdzie nawet wojsko nie mogło dojechać a my dojechaliśmy bo mieliśmy dobry sprzęt)
i wiele innych .
A nasze wyjazdy nie bardziej szkodż środowisku niż ten gruchot z którego trujące substancje rozkładu wnikają do gleby, wód itp. albo stary autobus z banda turystów jadący prze BdPN i kopcący na serpentynach jak lokomotywa.
Przyjżyj się czym doworza zaopatrzenie do Chatki Puchatka albo bacówki Pod Mała Rawką - tez na nich trzeba uzyć palicy?
A tak a'propos - ulubiona moją trasa jest droga Rezpedz-Prełuki-Duszatyn-Smolnik, gdzie normalnie jeźdza samochody miejscowych, przy dobrych warunkach i trabantem przejedzie.
Więc proszę nie generalizuj, bo tak jak jest stonka-trzoda turystyczna tak jest tez trzoda OFF-ROAD, nie mająca nic wspólnego z prawdziwą ideą jazdy 4x4

ale sie wkurzyłem...
pozdrawiam
Paweł 4x4