Jestem w Lutowiskach.
Jesienny czas i autobus który miał przyjechać za dwie godziny. Trzeba jakoś spedzić czas. Na wprost przystanku cmentarz , na środku którego kiedyś stała duża cerkiew.
Na cmentarzu zwraca uwagę solidny metalowy krzyż. Podszedłem bliżej , napis w języku polskim, czytam i nie wiem.
Co się stało w Lutowiskach?
Jaka tragedia? , jacy przemytnicy ? , jaka granica ? Jaki towar ?
Może ktoś ma informacje ?
Zakładki