Strona 1 z 7 1 2 3 4 5 6 7 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 66

Wątek: Prawdy mity i stereotypy

  1. #1

    Domyślnie Prawdy mity i stereotypy

    Ci co czytają Forum regularnie - wiedzą - woda na mój młyn.
    Dziś spowodował ją Pan Krzysztof P. art. w Nowinach pt. "Przejechali się po Bieszczadach" - dużo krytyki, mało pochwał. Niestety... (jak się ukaże na stronach - to Iras pewnie zlinkuje). Wydźwięk jest jeden - jest kiepsko. Stara śpiewka, że drogi, że śmieci, że drogo. To prawda. W końcówce deczko optymizmu. Bo unikatowa przyroda, , kolejka, zalew, konie, rowery, szlaki. Może być lepiej - jest z roku na rok znacznie lepiej - ale daleko nam do standardów(hotelowo-restauracyjno-parkingowych) Martwię się o tych co nigdy tu nie byli, a wybierają się pierwszy raz i to np. z malutkim dzieckiem. Bieszczady są raczej dla specyficznego turysty - tylko takiego który wszelkie niedostatki potraktuje spokojnie. Ci wymagający, roszczeniowi, którzy widzieli "pół świata" - raczej się rozczarują. Śmiem twierdzić.

    Moja propozycja: skansen - ale czysty;-)
    http://www.bieszczady.info.pl/0,544,0,49,echo.html

    Z drugiej strony jeśli w sieci biura podróży zapewniają:
    (...)Agroturystyka w Bieszczadach
    Wczasy w Solinie
    BIESZCZADY to dziś jedne z najlepiej zachowanych obszarów górskich w Europie. To wciąż kraina wilka, rysia i niedźwiedzia! Oprócz ogromnego dziedzictwa przyrodniczego, Bieszczady posiadają wiele zabytków architektury drewnianej, świadczącej o dawnych mieszkańcach tych terenów. Dzięki budowie największej w Polsce zapory w Solinie na zlewiskach 2 górskich rzek Sanu i Solinki powstało największe w Polsce jezioro zaporowe o krystalicznie czystej wodzie. Bieszczady to jedyny region, który ma możliwość łączenia wypoczynku w górach i nad wodą!(...)

    A tu krystalicznej wody barak... to rozczarowana brać ruszy w Polskę i dopiero nie zostawi suchej nitki. Oczywiście kraina wilka, rysia i niedźwiedzia - ale na wyciągnięcie ręki tylko w muzeum przyrodniczym w UD! Takie rzeczy trzeba dopowiadać. Bieszczady są bardzo dobrze reprezentowane w sieci, jest multum informacji - ale radzę uważać na przymiotniki w opisie. Jeśli "sprzedamy" coś opakowane pięknie, a w środku odbiorca znajdzie byle co - odwróci się to wszystko przeciwko nam samym. Architektura drewniana – tak, rejsy, rajdy, kolejka – też, ale już z rowerami byłabym ostrożna.

    Bieszczady potrzebuję obiektywizmu w spojrzeniu na turystykę. Przecież nie chcemy spędzić tu wszystkich możliwych turystów. Miejsc na świecie do wypoczywania jest wiele. Nie wszystkim odpowiadać będą siermiężne Biesy.
    Chciałabym aby we wszystkich informacjach oprócz języka reklamy, że ach i oh, była raczej prawda. Rzetelna informacja.

    Przed nowym sezonem warto to sobie wziąć do serca.
    asiczka:mrgreen:
    okaz pod ochroną

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar marekm
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Łódź
    Postów
    934

    Domyślnie

    witam

    asiczka napisala:
    . >>Bieszczady są raczej dla specyficznego turysty - tylko takiego który wszelkie niedostatki potraktuje spokojnie. Ci wymagający, roszczeniowi, którzy widzieli "pół świata" - raczej się rozczarują.<<

    Zgadzam się z tym co powyżej. Sam bywałem "tu i tam" i tam gdzie mi sie nie podobało już więcej nie pojadę. I może o to właśnie chodzi, aby Bieszczady sie nie stały " deptakiem południowo-wschodniej Polski. Chociaż namiastkę deptaka mamy już w Solinie nad tamą , czy w Polańczyku. Napewno widzieliście jak wyglądają te miejsca późnym wieczorem lub wczesnym rankiem , jeden wielki śmietnik to delikatnie powiedziane. A jeszcze nie tak dawno na forum pisaliśmy o śmieciach na szlaku, to wybraźcie sobie to mnożąc przez " N "/wstawcie sobie dowolną liczbę./ gdy ta masówka ruszyłaby w góry.Zapewne odezwą się, lub nie, ludkowie mieszkający w Biessach i powiedzą, ale jakoś musimy zarabiać na życie.To fakt niezaprzeczalny,
    ale nie rzecz w ilości, ale w jakości świadczonych uslug. I tu rzeczywiście jest Dużo do zdziałania.

    >>Oczywiście kraina wilka, rysia i niedźwiedzia - ale na wyciągnięcie ręki tylko w muzeum przyrodniczym w UD!<<

    można jeszcze iść do ZOO, tam są żywe eksponaty

    ps. Ciekawi mnie jedna rzecz, wyświetleń przeczytanych dość sporo, ale żadnego odzewu. ????

    pozdroowka
    pozdroowka
    marekm

  3. #3
    Bieszczadnik Awatar Szaszka
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    znad morza
    Postów
    463

    Domyślnie

    Jeśli o mnie chodzi, to napiszę egoistycznie: mam nadzieję, że Bieszczady nigdy nie osiągną "standardów" hotelowo-restauracyjno-parkingowych takiego np. Zakopanego.
    A o tych co nigdy tu nie byli, a się wybierają, myślę, że martwić się nie trzeba - poradzą sobie. A nawet myślę że będą mile zaskoczeni "poziomem cywilizacyjnym" :P
    Bo rzeczywiście, w Bieszczady wybierają się "turyści specyficzni" i którym milsza jest prostota niż najwymyśleniejsze zdobycze cywilizacji. I zgodzę się z Asiczką, że wlasnie w tym kierunku powiniem pojśc rozwój tego regionu. Niech będzie sobie skansenem, a co! Niech będzie surowo i siermiężnie! Dziko! Niech zagra w żylach adrenalina! Jest ogromna grupa ludzi, którzy tego wlaśnie szukają.
    A jeśli chodzi o krainę wilka, to bez przesady, nikt nie poczuje się oszukany tylko dlatego że nie będzie się potykal o te zwierzaki na każdym kroku. Wystarczy, że Iras wrzuci od czasu do czasu do siebie na stronę fotke kupki ogryzionych przez nie kości i już wszyscy będą szczęśliwi.

    Pozostaje jeszcze kwestia śmieci.. Tego nikt i nigdzie nie lubi, ale nie spodziewaj się Asiczko, że reklama w stylu "Mamy brudy Zalew, kupy śmieci na brzegach i rozdeptane szlaki" przyciagnie tu kogokolwiek, nawet największych twardzieli. Reklama rządzi się swoimi prawami, i to tego już wszyscy sie przyzwyczaili.
    Na zakończenie dodam, że rzeczywiście, można dostac "rozdwojenia jaźni": z jednej strony media epatują nas wstrząsającymi obrazami prymitywizmu życia w Bieszczadach, a z drugiej trąbią, że Biesy wyrastaja na turystycznego potentata.
    Prawda leży pośrodku. A jeśli ktoś poczuje się rozczarowany, bo w "Kremenarosie" nie zaserwują mu koktajlu z krewetek, to niech sp... na Krupówki.
    Szaszka

  4. #4
    Bieszczadnik Awatar irek
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Dobrze posiedzieć przy Żubrze
    Postów
    773

    Domyślnie

    To ja sie wypowiem na temat smieci
    Brykam sobie dosyc czesto w te biesy, lubie wypic jakis kefir czy maslanke o piwie w puszce nie wspomne itp. I jak juz sie napije i jestem najedzony to uparcie szukam jakiegos kosza na smieci kontenera gdzie moglbym wyzucic pudelko po maslance. Nie musi stac on na szlaku ale wydaje mi sie ze w kazdej miejscowosci powinien byc, ale nie ma :( . Wiec woze te pudelka po maslance, puszki po piwie w samochodzie leje sie z tego, samochod zasyfiony i czasami az mnie kusi zeby ten syf walnac gdzies do rowu. Niestety nie potrafie sie na to zdobyc bo kocham to miejsce ale nie dziwmy sie ze inni tak postepuja jak nie maja gdzie wyzucic smieci to ich nie woza do warszawy tak jak ja , no czasmi w lesku sie wypruznie tam sa kosze bo w domu tez place za wywoz smieci
    Iras 7214
    www.bieszczady.net.pl
    www.karpaty.travel.pl
    www.iras.net.travel.pl - Irasowe wojaże
    Wszystkie błędy ort. są zamierzone i chronione prawem autorskim. Wykorzystywanie ich bez zgody autora jest zabronione ;)

  5. #5
    Bieszczadnik Awatar Piotr
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    2,605

    Domyślnie Re: Prawdy mity i stereotypy

    Cytat Zamieszczone przez asiczka
    Bieszczady potrzebuję obiektywizmu w spojrzeniu na turystykę. Przecież nie chcemy spędzić tu wszystkich możliwych turystów. Miejsc na świecie do wypoczywania jest wiele. Nie wszystkim odpowiadać będą siermiężne Biesy.
    Chciałabym aby we wszystkich informacjach oprócz języka reklamy, że ach i oh, była raczej prawda. Rzetelna informacja.
    Moim skromnym zdaniem, to nie Bieszczady potrzebują obiektywizmu w spojrzeniu na turystykę, ale sami turyści i instytucje z turystyką związane.
    Są kraje, które potrafiły wykorzystać to co daje dany region w sensie turystycznym i zachować jego specyfikę, odnosząc jednoczesnie sukces finansowy - rzecz niezbędna. Sa kraje, które chętnie takie Bieszczady widziałyby u siebie i wiedziałyby co z tym zrobić. No u nas - co tu dużo gadać - jak zwykle to nie przejdzie.
    Głęboko zakorzeniony w świadomości jest fakt, że najpopularniejsze atrakcje okołoturystyczne sa niezbędne aby ta mogła istnieć jako tako w ogóle i cośkolwiek się rozwijać, co jest bzdurą ewidentną. Jednak to już postanowione w związku z tym jeśli nad morzem jest wesołe miasteczko to w Bieszczadach tez sie sprzeda, gdzie indziej są kafeje internetowe - tu też wkrótce okażą się niezbędne, koniecznie trzeba wstawić pare bankomatów, szybowce, paintball, konie, zorbing, rowery, wyciągi narciarskie, krzesełka, kajaki, banji i tak dalej. Wkrótce ewolucja regionu przejdzie do epoki pól golfowych i torow dla łyżworolek. Czy zatem w Bieszczadach ma tego nie być w ogóle? No sęk w tym, że nie - niech będzie co potrzebne, umiar jednak wskazany i dla dobra regionu wbrew pozorom być się zdaje.
    Prostym przykładem do czego to na dłuższa metę prowadzi jest zabudowa. Najlepiej to widać na co bardziej rozwiniętych (niech stracę) turystycznie miejscowościach, np. Wetlina, Cisna. Zamiast czegoś co mogłoby być magnesem dla turysty, gdyby umiano to sprzedać - czyli bieszczadzki styl, mamy bieszczadzki burdel, architektoniczny rzecz jasna. Ten postawił wiezyczke okragłą, to następny musi walnąć dwie kwadratowe, ten zbudował dwa tarasy, to sąsiad szesc dwupoziomowych, itp, itd - z perspektywy wygląda to naprawdę żałośnie. Wystarczy popatrzeć jak poradziło sobie z tym Podhale. Jednak można, jak sie chce, a raczej jak się wie czego się chce.
    Zgadzam się z Szaszką, że jak sie komuś niepodoba,że nie ma koktajlu z krewetek, to niech "idzie" na Krupówki. Tylko rzecz w tym, że oni tam zrobią wszystko, aby jednak te krewetki były - spokojna głowa.
    To nie tylko biura podróży, itp, ponoszą winę za obecny stan świadomości o Bieszczadach - główna wina spoczywa na samych mieszkańcach regionu,którzy chetnie wciskają każdy kit miastowym, byle tylko ich tam ściągnać. Będąc konsekwentnym można również zarabiać i to nieźle,sa tego przykłady w Bieszczadach, niestety to przysłowiowe "rodzynki".
    Przekonanie, że w turystyce wszystko musi być takie samo w każdym regionie, jest co najmniej błędne. Brak jakiejkolwiek inicjatywy, chęci - wszystko oparte na utartych wyświchtanych schematach i wzorcach. Dążenie do celu po najnizszej linii oporu, oraz ceny nie zróznicowane w zależności od standardu - to główne grzechy.
    Jeżeli za wszelką cenę idzie się na ustepstwa, to bardzo źle. Ponieważ jak się popusci jednej grupie, natychmiast ręce wyciągną następne. Z wielkim rozbawieniem czytałem zachwyty w prasie na temat zakończenia konferencji na temat samochodów terenowych w Bieszczadach. Co się okazało? Okazało się, że OffRoad jest nieodłacznym elementem krajobrazu, któremu bezwzgldnie nalezy się miejsce. Nie chce mi się teraz szukać, ale wypowiadał sie chyba jakiś dziennikarz radiowy związany z OR chyba z Wrocławia. Gość przeszedł samego siebie, twierdząc, że 4*4 jeżdzą gdzie popadnie bo... nikt im nie pokazał gdzie mają jeździć. Facet kupił chyba prawko na bazarze, bo o ile ja dobrze pamiętam, to na kursie naukę zaczyna się od tego, gdzie można jeździć, a gdzie nie można. A on biedaczysko nie wie. Ciekawe czy mu ktoś powiedział, że po chodnikach tez nie można? Tego typu pokrętne wypowiedzi,stwarzają od razu wrażenie złych intencji - brak argumentów, to palnął co palnął. Szkoda, bo ja przynajmniej niedługo zacznę na tej podstawie uważać, że to OR fajdają na ścieżkach, bo nikt im nie pokzał gdzie należy to robić, rzucają śmieci gdzie popadnie (a Irek zwozi do W-wy), bo nikt im nie pokzał co sie ze smieciami robi.
    No i tak ziarnko, do ziarnka - jak samochodziarze mudsza miec "swoje" tereny, to i inni sie po nie zgłosża, bo dlaczego nie? Wszystkim sie należy.
    Jak sie pojawił temat wyciągu na Jasło - to aplauz ogólny. Ciekawy jestem ilu bedzie takich frajerów, ktorzy specjalnie na narty pojadą na Jasło bo tam jest... wyciąg krzesełkowy. Zostawią te 5 razy większe i atrakcyjniejsze (a często tańsze) po drodze w Bieszczady i hurmem polecą do Cisnej. LOL.
    Zatem w rozumieniu miejscowych, sukces w turystyce gwarantuje taki obrót sprawy, gdzie turysta będzie w Bieszczadach mial dokładnie to samo co w innych regionach Polski i nie tylko. To ja sie teraz pytam: jak juz do tego dojdzie, to kto i po co do Was przyjedzie? Na magię słowa? O nie - za przeproszeniem sr..czki na samo brzmienie tego słowa, dostaje naprawdę minimalny promilek ogółu odwiedzających region - z nich nie wyzyjecie. Reszta pojedzie tam, gdzie dostanie to samo, tylko lepiej opakowane i świeższe, za niższe pieniędze. Dalej podcinajcie gałąź na której siedzicie.
    Piotr
    Twoje Bieszczady - przewodnik po regionie
    Komańcza i okolice - serwis turystyczny

  6. #6

    Domyślnie

    AMEN
    asiczka:mrgreen:
    okaz pod ochroną

  7. #7
    jestynka
    Guest

    Domyślnie Re: Prawdy mity i stereotypy

    Cytat Zamieszczone przez asiczka
    Martwię się o tych co nigdy tu nie byli, a wybierają się pierwszy raz i to np. z malutkim dzieckiem. Bieszczady są raczej dla specyficznego turysty - tylko takiego który wszelkie niedostatki potraktuje spokojnie. Ci wymagający, roszczeniowi, którzy widzieli "pół świata" - raczej się rozczarują. Śmiem twierdzić.
    No to pieknie, rodzinke juz nakrecilam, ze jedziemy w bieszczady, ale teraz to juz sama nie wiem....:(. Nie jestem specyficzna turystka, chce tylko troche spokoju (czego nie ma na krupowkach) ale i czytosci tez chce, a przede wszystkim nie chce zalowac, ze pojechalam tu a nie gdzie indziej. Nie zwiedzilam polowy swiata, wlasciwie to nie bylam nigdzie, ale i wcale mnie tam nie ciagnie. Tylko jak teraz czytam twoja prawde, to sie zastanawiam czy warto tluc sie przez cala polske z malym dzieckiem, zeby pomieszkac na smietniku..? moze poszukam czegos blizej... Wkolo jest tyle pieknych zasmieconych miejsc...

  8. #8
    Bieszczadnik Awatar Szaszka
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    znad morza
    Postów
    463

    Domyślnie

    No i widzisz, Asiczka, reklama dźwignią handlu.
    LOL

  9. #9

    Domyślnie hy hy

    Cytat Zamieszczone przez Szaszka
    No i widzisz, Asiczka, reklama dźwignią handlu.
    LOL
    AMEN bis

    J, może poczekaj aż dziecko podrośnie... nie zrozum nie źle - przecież "dla wszystkich starczy miejsca", ale w Solinie w sezonie to ciszy i spokoju z pewnością nie znajdziesz.
    asiczka:mrgreen:
    okaz pod ochroną

  10. #10
    Bieszczadnik Awatar T.B.
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    wiadomo - z Pyrlandii !
    Postów
    501

    Domyślnie

    Jestynka!

    Ty ich wcale nie słuchaj!
    Dokąd z małym dzieckiem - to jedno, a Bieszczady jako takie - to drugie. Czytałaś chyba te ich jęki, stęki i wzdychania do Bieszczadów? Te wszystkie gnozy i prognozy?
    Oni tu mają TWA JSB (Towarzystwo Wzajemnej Adoracji Jedynie Słusznych Bieszczadników), a Ty jesteś stonka. Ale Ty się nie martw - ja jestem dwie stonki.
    Nas - stonki - jest w ogóle dużo i mamy w nosie TWA JSB. Jedź w Bieszczady i się nie przejmuj. Babcia i niedźwiedzica są po naszej stronie.
    Soliny ja też nie lubię. Trzeba ją zaliczyć - znaczy się zobaczyć - i tyle. Ulokowałbym się w Cisnej, albo gdzieś blisko Cisnej. Lepsza baza wypadowa we wszystkie strony Bieszczadów (nie mylić z Otrytem i tamtejszym - nieistniejącym zresztą - Sękowcem). Czy tam łatwiej znaleźć kwaterę, czy trudniej - w porównaniu z Soliną - nie wiem. Ale masz do wyboru i luksusową "Perełkę", i najróżniejsze gospodarstwa agroturystyczne. Jest apteka i dentysta. Czy jest lekarz - nie wiem, ale jest chyba w Baligrodzie, a to jest skok (latem śniegi drogi nie zasypią). Blisko do takich atrakcji jak kolejka bieszczadzka, czy ośrodek z basenem kąpielowym (jeśli to jest komuś w Bieszczadach potrzebne). Jest Siekierezada, w której można spotkać przy piwie miejscowych artystów i innych dziwaków.
    Ale to nie jest tematem tego wątku.

    Ja chciałem powiedzieć: nie daj się zwariować

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •