Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3
Pokaż wyniki od 21 do 25 z 25

Wątek: przetrwac noc w bieszczadach

  1. #21
    Literat Roku 2013

    Awatar trzykropkiinicwiecej
    Na forum od
    04.2007
    Rodem z
    Nigdziebądź nad Osławą
    Postów
    1,841

    Domyślnie Odp: przetrwac noc w bieszczadach

    ..Tak sobie leżę i czytam "Miejsce przy stole" i pozwólcie że zacytuję fragment odnośnie sprzętu dawniej, choć akcja rozgrywa się w Tatrach, uśmiech mi nie schodzi z ust razem z namysłem o tym jak to bywało. więc myślę że i w temat trafiłem:

    Biorąc pod uwagę fakt, że buty - ogólnie rzecz biorąc - wymyślono już wcześniej, Jurek, w świetle prawa wynalazczego, wynalazcą nie był. Nie był nim również Baca - Jaworski, mimo że zaraz po wojnie wpadł na pomysł, aby zamiast owijać się kocem, używać śpiwora (...) Baca tym się różnił od innych, że - jak opowiadali koledzy - używał do tego celu papierowego worka po cukrze. Oczyszczenie pojemnika z resztek poprzedniej zawartości było bardzo trudne, to też co rano wychodził zeń dość lepki. Za to było mu ciepło.
    Sam Zbyszek przysłał mi inne wyjaśnienie. Pisze mianowicie, że: nie był to worek po cukrze, lecz niemiecki worek na trupy, złożony z siedmiu warstw mocnego, bufrowanego papieru. Najpierw owijałem się kocem i w nim wślizgiwałem się do worka. Wtedy worek zawijałem przemyślnie w płachtę namiotową. Teraz między ten worek i płachtę wpychałem wszystko, co się dało: siano, liście, patyki... Gdy był mróz szczękałem w tym "śpiworze" zębami.
    mmm
    No i proszę jak koledzy potrafią wszystko przekręcić. Nie wiem wprawdzie, co to jest papier "bufrowany", ale worek na trupy można uznać za szlagier.

  2. #22
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: przetrwac noc w bieszczadach

    Cytat Zamieszczone przez trzykropkiinicwiecej Zobacz posta
    ..Tak sobie leżę i czytam "Miejsce przy stole" i pozwólcie że zacytuję fragment odnośnie sprzętu dawniej, choć akcja rozgrywa się w Tatrach, uśmiech mi nie schodzi z ust razem z namysłem o tym jak to bywało. więc myślę że i w temat trafiłem:
    Czy mowa o znanym "Druciarzu" ?
    Miałam okazję raz w dawnych latach spotkać, rzeczywiście osobistość niesamowita.

    Basia

  3. #23
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: przetrwac noc w bieszczadach

    Cytat Zamieszczone przez trzykropkiinicwiecej Zobacz posta
    .nie był to worek po cukrze, lecz niemiecki worek na trupy, złożony z siedmiu warstw mocnego, bufrowanego papieru..
    To chyba calkiem dobry patent- wiem ze kolega - przeciwnik namiotow -w takim worku sypia ze spiworem w wilgotne noce. Ponoc nie przemaka - wiec chyba nie moze byc z papieru?
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  4. #24
    Bieszczadnik Awatar Kusto
    Na forum od
    09.2010
    Rodem z
    Zgierz
    Postów
    287

    Domyślnie Odp: przetrwac noc w bieszczadach

    na dziko? jak najbardziej, ale poza parkiem narodowym... służby byłyby najsytsze z takiego kąska, bo niedźwiedź, czy ja wiem... ;D ponoć zresztą mandacik można dostać wszędzie ;D, dlatego polecam rozbijanie się o szarówce , cicho, z kontrolowaniem co jakiś czas czy nas jednak ktoś nie widzi

  5. #25
    Bieszczadnik
    Forumowicz Roku 2008
    Awatar Derty
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    z lasu
    Postów
    1,852

    Domyślnie Odp: przetrwac noc w bieszczadach

    Hyhy,
    Druciarz - legenda niektórych środowisk tatrzańskich:D Pan w ortalionie pod ścianami Cubryny :D
    A co do nocy pod gołym niebem w górach: to zawsze jest wyzwanie jednakże nie aż tak straszne na ogół. Mnie raz się zdarzyło przysnąć w paprociach na Wetlińskiej. No, no...nie było tam jeszcze PN-u! Takem sobie popił z kumplem przy ognisku, że opanowała mnie euforia i postanowiłem załoić górę straszliwą:D:D:D Łojenie skończyłem jakieś 50 m od ogniska. Zaryłem w byliny i film pękł. A rano...no cóż. Znacie przecież to uczucie świeżości, gdy poczujemy rześkie powietrze i rosę... Ubrany byłem w koszulkę, krótkie spodenki i buty 'Zuchy':D:D:D Dało radę? Dało...
    Innym razem już bez wódki, a w niezwykle parną noc, polazłem z materacykiem kimać nad bazą pod Gorcem, bo był tam lekki przewiewik. Wiaterek niepostrzeżenie przyniósł gęsty i lodowaty deszczyk, a ja się obudziłem mokry niczym w wannie. Wlazłem pod świerczka, bo w gęstych ciemnościach i bez latarki nie chciałem błądzić po okolicy. Też przespałem:D
    Poza miesiącami zimowymi, wg mnie, każdy nocleg na dziko to w polskich górach bułka z masłem i tyle. I w dodatku nie ma co człeka zjeść we śnie poza komarami:P
    Pozdrawiam,
    D.
    Derty
    Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)

    właśnie, wziąłby człowiek amunicję
    eksportową śliwowicję
    drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
    "przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Bieszczadzka noc Kupały
    Przez delux w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 02-07-2013, 10:02
  2. Gorgany z południa na północ
    Przez maciejka w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 57
    Ostatni post / autor: 02-01-2013, 15:03
  3. Nocleg na jedną noc
    Przez Trismela w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 30-09-2008, 12:25
  4. [Wetlina] Jedna noc majowa
    Przez szarlotka w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 23-04-2003, 23:05

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •